Ciekawe miejsce. Akurat pokój znajdował się w miejscu gdzie aby się tam dostać trzeba było przejść przez basztę. Szkoda, że wyjście z niej na zewnątrz było zamknięte. Pokój przestronny łazienka OK. Polecam piwo firmowe naprawdę dobre. Zapewne fajna miejscówka na wesele. Dużo zieleni wokoło. Jedzenie i napoje: Dobre lokalne piwo

Nie jestem zwolennikiem takich komentarzy ,ale to co zobaczyłam podczas wesela na stole przeszło moje najśmielsze oczekiwania ,jedzenia mało !niestety niesmaczne ,i przedewszystkim kelnerki chodziły jak za kare ,bałagan na stole wymiana talerzy karygodna ,długo już nie widziałam takiego zaniedbania że strony obsługi oraz właścicieli !!!!drodzy państwo proszę sobie wziąść do serca moja opinie bo bardzo sobie szkodzicie bo miejsce jest piękne , Pokoje: Pokoje czysciutkie i zadbane ,nie mamy zastrzeżeń Atrakcje w pobliżu: Dzieci miały co robić Jedzenie i napoje: Jedzenie słabej jakości

Niestety nie będzie to pozytywny komentarz. Bardzo rzadko wystawiam tego typu komentarze, ale to co otrzymaliśmy po złożeniu zamówienia, to przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Pojechaliśmy na niedzielny rodzinny obiad. Było nas w sumie siedem osób. Zanim pojechaliśmy, zadzwoniliśmy ażeby upewnić się, czy restauracja jest czynna, czy może odbywają się tam poprawiny . Super jest czynne,więc dokonaliśmy rezerwacji i jesteśmy. Weszliśmy na salę,a tam ani jednego gościa, dodam tylko że była to godzina około 15. Na parkingu brakowało miejsc, więc ewidentnie odbywało się tam wesele. Młoda dziewczyna, kelnerka podeszła,aby przyjąć zamówienie. Ok, poszło, złożyliśmy zamówienie, ale tak naprawdę siedzieliśmy na środku sali zupełnie sami, powiem szczerze, dziwne to było, mieliśmy wątpliwości czy dobrze robimy zostając. Kelnerka przyniosła kompot w dzbanku i szklanki, naleliśmy dla każdego z nas, smakował w miarę dobrze, do czasu kiedy chciałam dolać. Na dnie dzbanka pływały sztywne puree ziemniaczane, szczerze- ruszyło mną. Poprosiłam kelnerkę, ażeby zajrzała do dzbanka. Kelnerka zajrzała i stwierdziła ze znakiem zapytania, że może to jabłko??? Po czym wzięła dzbanek i bez żadnego przepraszam poszła. Przykre to było. Na szczęście zamówione zupy były dobre, ale jeżeli chodzi o drugie dania to nie było już tak kolorowo. Miał być filet z kurczaka pod pierzynką, a było wyluzowane udko kurczaka, domyślam się że zostało po weselu, na nim surowa cebula i na to ser, brrr Następny w kolejce był filet z kurczaka , jeden był ok ale za to drugi to sama sól. Kluski śląskie, oczywiście również pozostałości po weselu, wodniste i rozgotowane i tak mogę opisywać każde danie z osobna, ale jeszcze muszę wspomnieć o surówkach , szok. Część zjedliśmy,a większa część no niestety i prawie 400 zł poszło w błoto. Dodatkowo toalety brudne i brak papieru toaletowego. Powiem tak : Jeżeli lokal nie jest przygotowany na przyjęcie gości to rezerwacji się nie przyjmuje! Chce ostrzec ludzi którzy mają zamiar skorzystać z usług gastronomicznych tuż po weselu, nigdy tego nie róbcie!!! I na koniec, brzuchy bolały nas niemiłosiernie! Pozdrawiam mimo wszystko!

Ocena dotyczy wyłącznie sali zabaw ,,Dębolandia " w Dworku Dębówko. Wszystko nowe , sala głowna wielkości 20m x 50m , mniejsza sala typowo pod urodziny . Małpi gaj , basen z kulkami ,ścianka wspinaczkowa ,trampolina , zjeżdżalnie,karuzela . Toaleta w sali głównej. Dzieci zadowolone ,a to najważniejsze. Polecam ,2h spokoju gwarantowane

Miejsce fajne ,jedzenie ochydne a obsługa karygodna ,nie znająca zasad dobrego wychowania