Lokal kolejny raz odwiedzony w większej grupie znajomych - menu przetestowane od góry do dołu - generalnie wszystko bardzo ok z małymi ciekawostkami np ananasem z puszki w sałatce z krewetkami. Ja tym razem zaliczyłam sałatkę z rostbefem i bardzo mi smakowała. Cudowne napary herbatkowe wyglądające jak sałatki owocowe w wielu odsłonach, bardzo smaczne makarony i zupy a przede wszystkim wyborna wołowina. Ciekawe wino domowe. Duży plus dla Pani Manager, która pozwoliła nam podzielić rachunek - i minus za podzielenie nas na 2 grupy po 2 stronach sali pomimo wczesniejszej rezerwacji celem niemieszania zamowień i choć to startegicznie zasadne trochę nam to rozbiło imprezę. Lokal klimatyczny - praktycznie zawsze pełen po brzegi, głównie spotkania w większych grupach - warto brac pod uwage przy rezerwacji, obsługa miła choć jak to przy takim przemiale gości małe wpadki i braki są nieuniknione. Jakość dań nienaganna - nie ulubiona ale warta uwagi lokalizacja w Łodzi.

Wyjście na kolację do owego lokalu zaczęło się troszkę nieprzyjemnie. Stolik dla 2 osób zarezerwowany dużo wcześniej przez internet (z blisko miesięcznym wyprzedzeniem), rezerwacja potwierdzona tego samego dnia telefonicznie. Po dotarciu na miejscu kelner prowadzi nas do stolika, zlokalizowanego gdzieś praktycznie na końcu sali, przy kuchni i toaletach, a dookoła 3 duże stoły, przy których odbywają się jakieś pracownicze imprezy integracyjne czy coś w tym stylu. Niezbyt zadowoleni, poprosiliśmy o zmianę miejsca. Na szczęście dla nas i kelnera, udało się nas przesadzić w znacznie przyjemniejsze miejsce, inaczej po prostu opuścilibyśmy lokal. Pomimo bardzo dużego obłożenia i poinformowania nas przez kelnera, że czas oczekiwania może być nieco wydłużony, kuchnia wydała nam posiłki bardzo sprawnie. Do potraw nie ma żadnych zastrzeżeń (canneloni z mięsem mielonym oraz pizza z szynką, pieczarkami i oliwkami), wszystko dobrze doprawione, bardzo smaczne. Lekkie zgrzyty pojawiły się z deserem. Kelner przyjął zamówienie, ale wydaje nam się, że zapomniał z nim dotrzeć do kuchni. Obsługiwał jeszcze 3 stoliki obok nas, więc prawdopodobnie poprzez zamieszanie mogło mu gdzieś to umknąć. Gdy do nas przyszedł i przypomniał sobie o swojej gafie, przy okazji postanowiłem zmienić zamówienie, z tiramisu na szarlotkę z budyniem. I tu mogę mieć pretensje do siebie. Jak danie główne smakowało mi bardzo, tak ciastem się trochę rozczarowałem. Ciasto jako ciasto kruche i przyjemne w smaku, niewielka warstwa budyniu miła i aksamitna, natomiast masa jabłkowa, jakby to powiedzieć, mocno sklepowa i troszkę papierowa. Pożałowałem tej zmiany z tiramisu. Ogólnie szarlotka była dobra, ale w innych lokalach/kawiarniach jadałem lepsze. Za to beza żony to foodporn w czystej postaci. Generalnie rzecz biorąc wyszliśmy bardzo zadowoleni. Czuliśmy się, że kelner dobrze się nami opiekuje, a drobne wpadki zniknęły, stłumione przez przepyszne potrawy. Mogę też mieć trochę pretensji do siebie, mogłem od razu prosić o jakiś "fancy" stolik, bo idziemy na randkę, a nie wrzucić w siebie kolację. Ale to nauczka na przyszłość dla mnie. Reasumując, do lokalu na pewno wrócę. Wystrój bardzo ciekawy, nastrojowy, w tle gra jazz wykonywany na żywo. Jeśli ktoś lubi włoską kuchnię, to obowiązkowa pozycja na kulinarnej mapie Łodzi.

Jedzenie i klimat daje mocne 4 gwiazdki ale to co najważniejsze w restauracji to ludzi (załoga) to zdecydowanie najgorsza strona restauracji. Nie wiem czy to typowe dla Włochów na gastronomicznej mapie Polski aroganckie zachowanie ( bo nie jedyne miejsce w Łodzi ) ale bardzo nieprzyjemni kelnerzy - panowie. Tak zapamiętałem tą restauracje kilka lat temu jak i teraz - nic sie nie zmieniło a prym wiedzie bardzo nieprzyjemny stary kelner Włoch …

Fajne, klimatyczne miejsce na obiad czy wieczorną kolację na mieście lub randkę. Dobre jedzenie. Profesjonalna i miła obsługa. Polecam.

Miejsce ładne, daje bardzo swojski, ale i lekki Vibe Bogate menu z kilkoma opcjami vege/vegan, ale trudno je znaleźć, gdyż oznaczenia w menu są tylko w legendzie. Zamówiłem spaghetti aglio e olio i otrzymałem rozgotowany makaron, surowy czosnek z kilkoma pomidorkami i oliwą zatem stosunek ceny do jakości pozostawia wiele do życzenia rozmiar porcji ok, obsługa miła, profesjonalna, zaradna. Ogólnie jest to miejsce warte odwiedzenia przynajmniej raz

Jedzenie bardzo dobre, szybko podane, miła obsługa. Ceny raczej z tych wyższych. Niestety siedząc przy stoliku na wprost wejścia zimno przez co jedzenie stygnie momentalnie.

Bardzo polecam. Podobno można jeszcze tutaj zamówić tzw. "kolacje na ciemno", niestety dowiedziałem się zbyt późno.. a szkoda, bo próbować tak smacznych potraw poprzez tylko i wyłącznie zmysł smaku i węchu, byłoby z pewnością czymś ciekawym . Obsługa i Klimat również 5/5

Rewelacyjne miejsce i smaczne jedzonko!! Fajny klimat i wystrój. Fajne na spotkanie rodzinne i randki:) Parking: Parking miejski. Ciężko z miejscami

Trafiamy 8 marca. Mimo to mamy stolik na 1.5 godziny. Troszkę nas oszukali z czasem oczekiwania na posiłki ale było warto.

Mam mieszane uczucia. Jest to restauracja z bardzo duża liczbą miejsc, gdzie imprezy rodzinne na kilkadziesiąt osób są w zasadzie nieobciążające dla kuchni. Sprawna obsługa, szybka i profesjonalna. Na minus karty menu, gdzie jest trudno znaleźć co chcemy, zwłaszcza napoje. Sale są nierówne, a większość zlokalizowana w podziemiach - może w starej kamienicy byłoby to bardziej atrakcyjne, ale tutaj i przy tych cenach jednaj zabrakło mi światła dziennego i dzięki temu bardziej domowego charakteru. Na plus, Pan grający na żywo, zawsze to coś ekstra. Jedzenie, bo to ważne: jest świeżo, ale jednak nie powalająco jeśli chodzi o warzywa. Makaron na duży plus co do ugotowania i wielkości porcji. Ale cena do tej jakości, to jednak chyba przesada, bo podobne danie niecały rok temu jadłem we Włoszech i to taniej przy głównej ulicy miasta... No i dodatkowe krewetki - tak, wiem była podana ilość i wielkość (numerem) ale to było po prostu słabe, bo dzień wcześniej jadłem w Kaliszu curry z krewetkami, gdzie cena całego dania była o jakieś 15 zł droższa niż w tej restauracji sam dodatek, mając dwa razy większe krewetki i w większej ilości. W całej karcie nie ma też chyba żadnego napoju poniżej 10 zł. Większość dań jak pizze, schab, polędwiczki czy inne makarony jakie były jedzone w towarzystwie miały podobną ocenę. Cóż, widziałem menu i ceny przed i był to wybór w pełni świadomy, ale biorąc całe doświadczenie pod uwagę, jak dla mnie jakoś jest niewystarczająca w stosunku do ceny. Generalnie jest ok, ale my będziemy szukać innego miejsca. Edit: Druga wizyta. Odczucia ciut lepsze i podbijam jedną gwiazdkę za jedzenie. Fajna restauracja na duże spotkania.

Miałam nie pisać opinii, tak tez powiedziałam Pani hostessie, ale nie poczułam żeby nasza uwaga ją szczególnie obchodziła. Wiec aby opinia ta trafiła gdzieś wyżej niż sama hostessa pisze ją tutaj. Mieliśmy rezerwacje urodzinową, przyszliśmy, chwile czekaliśmy na stolik - normalna sprawa, sama ze znajomymi z którymi przyszliśmy pracujemy w gastronomii wiec mam wrażenie ze jesteśmy dość wyrozumiali. Ale po tym jak zostaliśmy zaprowadzeni do stolika siedzieliśmy PÓŁ GODZINY. Nie podano nam nawet kart czy chociaż poinformowano o czasie oczekiwania. Żaden z kelnerów nie zwrócił na nas uwagi, wręcz przyspieszał na nasz widok aby nas wyminąć. Totalnie zignorował - nie słyszał - prośby o podejście. Podsumowując - totalne zlekceważenie goscia - zero próby zatrzymania nas przed wyjściem - z chęcią usłyszę Państwa propozycje wyjaśnienia tej sytuacji. Na szczescie urodziny uratowała inna restauracja

Do restauracji Farina Bianco trafiliśmy z polecenia. Był to niedzielny, rodzinny obiad. Zaczynając od rzeczy najlepszych – wnętrze jest bardzo ładne, przestronne, ale bez wrażenia przebywania w stołówce hotelowej. Widać, że ktoś to przemyślał i ładnie zaprojektował. Można wręcz powiedzieć, że wszyscy po wejściu mieliśmy na ustach "wow!". Kelner przyszedł szybko, ale okazało się, że akurat te dania, na które się zdecydowaliśmy już "wyszły". Zmieniliśmy zamówienie na inne. Dla przykładu ja, zamiast sałatki z marynowanym rostbefem zmieniłem zamówienie na pizzę peperoncino. Kelner nas uprzedził, że dania mogą być podane w różnym czasie, bo przygotowują je dwie różne kuchnie. Nie lubię, gdy restauracja stosuje taką praktykę, ale cóż, musieliśmy się zgodzić. Pomyślałem, że te 5 minut różnicy nie zrujnuje nam doświadczenia wspólnego obiadu. Przy okazji wspomnę jeszcze o cenach – są bardzo wysokie. Nie wiem z czego to się bierze, że ceny w łódzkich restauracjach są wyższe niż w Warszawie. Na jedzenie czekaliśmy długo. Połowa z nas dostała zamówione makarony – carbonarę i tagliatelle ze szpinakiem, a my z żona musieliśmy czekać na pizzę. No dobrze, najważniejsze żeby było smaczne. No i jak? Bardzo słabo. Carbonara była sucha, nawet niezła w smaku, ale z niewielką ilością sosu. Sos był na dodatek przeciągnięty. Nie zrobiła się z niego jajecznica, ale było blisko. Tagliatelle ze szparagami było jeszcze gorsze – mdłe, z grubymi kawałkami szparagów i bez pistacji. Dzieci zjadły swoje danie, a my nadal czekaliśmy. Pizza po interwencji, zresztą, została podana 35 minut po makaronach. Co więcej, była to jedna z gorszych pizz jakie jadłem ostatnio. Oczywiście miała być cienka i była, ale i brzegi były cienkie, płaskie. No naprawdę słaba. Na dodatek ta cena – 59 zł. Za co?! Oczywiście problem zgłosiliśmy, przyszła lokalna kierowniczka, przepraszała, otrzymaliśmy 20% rabatu. Zdecydowanie tego miejsca nie polecam.

Restauracja Farina Bianco - od wielu osób ze swojego grona miałem przyjemność usłyszenia bardzo dużej ilości pochlebnych opinii oraz poleceń zatem nadszedł i ten dzień w którym to wraz z przyjaciółmi mieliśmy okazję wybrać się do tej restauracji w zeszły piątek, nie wiedząc czy w ogóle uda nam się dostać, postanowiliśmy zaryzykować i jak się okazało było warto. Co już na samym początku rzuciło się w oczy to niesamowita kultura oraz uśmiech bijący a wręcz pozytywnie zarażający od Pani w blond włosach, która pomogła nam już na samym wejściu. Samo wnętrze lokalu muszę określić jako bardzo ładnie zaprojektowane a całość wydawała się być dość przestronna. Obsługę kelnerską oceniam bardzo pozytywnie! Otrzymaliśmy rzeczowe informacje na temat dań oraz propozycji dzięki czemu też wybraliśmy swoje pozycje, które okazały się być strzałem w przysłowiową „dziesiątkę”. Pomimo dużego zainteresowania gości i obłożenia sali nasze potrawy dotarły błyskawicznie co spotkało się z bardzo dużym, ale i pozytywnym zaskoczeniem a same dania wraz z przyjaciółmi mogliśmy ocenić tylko na naprawdę wysoką notę chociażby dzięki składnikom w daniach, które naprawdę stały na wysokim poziomie. Po wizycie w restauracji wszyscy jednym głosem możemy określić nasze doświadczenia jako bardzo pozytywne głównie ze względu na bardzo miłą obsługę - począwszy od Pani, która nas przyjęła a wręcz skradła nasze serca pozytywną energią i uśmiechem na samym wejściu kończywszy na obsłudze kelnerskiej! Czy wrócimy? Na pewno!

Trafiliśmy na dosyć spory ruch spowodowany imprezami rodzinnymi, jednak oczekiwanie prawie pół godziny na deser jest dla mnie niewytłumaczalne. Poza tym super klimat i jedzonko

Kiedy jesteśmy w Łodzi to wracamy do Fariny. Jedzenie na wysokim poziomie (żona zachwycona rosolem, dzieci - pizzą), taka sama obsluga, miło i sympatycznie. Bez rezerwacji, ale nie czekaliśmy długo. Pewnie przy najbliższej okazji wrócimy...

Bardzo szeroka karta dań, pyszne potrawy. Pani Julio dziękujemy za miłą obsługę. Polecam serdecznie! PS idealne miejsce na organizację spotkań firmowych, bardzo ładny wystrój, klimatyczne sale. W restauracji organizowane kolacje w ciemności.

Delicious. Bardzo dobre jedzenie, przyjemna choć bardziej oficjalna atmosfera. Kącik dla zabawy dla dzieci. Zdecydowanie miejsce do polecenia

Grupa około 10 osób. Kelnerka pomyliła danie jednej osoby podając prawie najdroższe z karty i ta osoba musiała za to zapłacić. Każdy z nas zamówił tylko jedno danie i jeden napój, wizyta trwała trochę ponad godzinę i chciano doliczyć do rachunku 30% za obsługę przy popełnieniu wyżej wymienionej pomyłki. Kelnerki nerwowe, aroganckie. Drinki pięknie podane ale 85 zł za sztukę to przesada, powinna być możliwość wyboru bez tej całej otoczki w normalnej cenie. Cannelloni jadłam tu drugi raz, za pierwszym rozpływało się w ustach, tym razem mięso było zbite i twarde. Wystrój super ale trzeci raz nie wrócę.

Dokonaliśmy dzisiaj urodzinowej rezerwacji w lokalu, po wskazaniu miejsca przez hostessę, przez ponad 30 minut nikt się nami nie zajął bez żadnego słowa. Po ponad 30 minutach podeszliśmy do hostessy żeby anulować rezerwację przez brak zainteresowania nami jako klientami i brak jakiegokolwiek przekazania informacji i zaangażowania. Pani hostessa nie próbowała w żaden sposób zatrzymać nas jako potencjalnych klientów i w sposób bardzo lekceważący podziękowała nam za wizytę. Restauracja zniszczyła urodzinową niespodziankę jaką była kolacja w tym lokalu.

Bardzo piękne miejsce. Pyszne jedzenie, duże porcje. Miła obsługa, bardzo lubię jak kelner rozmawia a nie tylko obsługuje. Restauracja nie jest tania ale bardzo smaczna. Na pewno wrócę, bo nie zdążyłam spróbować deserów a wiem, że są obłędne. Polecam ravioli obłędne. Burger podobno też b.smaczny. I owoce morza rewelacja.

Totalny odlot Mega smaczne jedzenie, nowoczesne, innowacyjne, eleganckie. Nic dodać, nic ująć po prostu PETARDA piękny lokal. Pizza świetna. Kelnerka miła, profesjonalna. Na pewno wrócę aby popróbować kolejnych dań z karty. Brawa dla całego zespołu bo tak właśnie powinna wyglądać restauracja i jej zawartość‼️ wielki ukłon DLA WAS

Bardzo klimatyczne miejsce. Fajne menu które odrazu pokazuje jak wyglada danie. Zupa bardzo smaczna. Pizza - ok. Niestety ale knedle z truskawkami- więcej bym nie zjadła, były słone… Fantastyczne napoje, wyglądowo i smakowo. Bardzo miły pan kelner- młody i wysoki.

Mega miejsce Pyszne jedzonko, fajny klimacik, obłędne drineczki

Znakomita pizza oraz obsługa! Serdecznie polecam wszystkim którzy lubią pysznie i dobrze zjeść :)

Z przykrością mówię, ze nie było to przyjemne spotkanie. Koleżanka zarezerwowała stolik kilka dni wcześniej, aby przyjacielowi zrobić niespodziankę w postaci kolacji urodzinowej. Zostaliśmy zaprowadzeni na dół do stolika. Czekaliśmy ponad 30 min na obsługę, która przechodziła obok nas. Finalnie nie zostaliśmy ugoszczeni i odeszliśmy z restauracji. Rozumiemy iz na miejscu był zmożony ruch aczkolwiek wystarczyłoby nas poinformować o istniejącej sytuacji.