Bardzo fajne miejsce dla dzieci i nie tylko. Ilość atrakcji i ich różnorodność z łatwością sprawią, że kilka godzin zabawy upłynie w mgnieniu oka. Na miejscu są także zwierzęta, które można karmić zakupioną na miejscu karmą. Polecam gorąco!

Bilety nie są jakieś mega tanie ale tragedii nie ma jak za zwiedzanie tak fajnego miejsca :) Z zewnątrz farma wygląda niepozornie jednak kiedy wejdzie się na jej teren czuć ten niesamowity klimat. Jest czysto, kolorowo i klimatycznie. Natura otacza nas z każdej strony począwszy od roślin i przyjaznych zwierząt. Jest dużo atrakcji dla dużych i małych dzieci jak i dorosłych, przede wszystkim można karmić i głaskać zwierzęta, jest plac zabaw i kilka fajnych atrakcji np. mini kręgle, wyścig rowerowy, pompowana trampolina, labirynt i np piramida ze słomy :D Jest też kilka fajnych konstrukcji i zabytków przy których można zrobić zdjęcia. My byliśmy w niedzielę z rocznym dzieckiem. Ludzi było sporo ale nie było ciasno, córka jak i my rodzice jesteśmy zadowoleni z odwiedzenia tego miejsca:) Polecam.

Miejsce, które zapewnia dzieciom dużo atrakcji. Moi wnukowie ( 1,9 i 4,6) świetnie bawili się ponad 4 godziny i nie mieli ochoty wracać do domu. Cena - 39zł od osoby powyżej 1 r.ż.

Świetne miejsce dla dzieci w każdym wieku! Na każdym kroku coraz to fajniejsza atrakcja. My byliśmy z naszym 10-miesięcznym maluszkiem i wszystko wywoływało u niej zachwyt, zwłaszcza zwierzątka i kurtyna wodna. :) Przestrzeń jest świetnie wykorzystana, super miejsce na rodzinne spędzenie czasu.

Bardzo fajne miejsce i sympatyczni ludzie. Pani, która nas oprowadzała dzieliła się z nami różnymi ciekawostkami na temat zwierząt z farmy. W bufecie można kupić obłędnie pyszne zapiekanki. Dzieci nie będą się nudzić.

Jeśli szukacie miejsca bezpiecznego dla swojego dziecka, ze zwierzętami, świetnymi atrakcjami - lepiej nie można trafić. Dziecko bawiło się około 3 godzin bez chwili wytchnienia. Na miejscu jest bardzo dużo różnorodnych atrakcji - labirynt, zjeżdzalnie, mini park linowy, tyrolki, karmienie zwierząt i wiele innych. Zwierzęta są zadbane, maja piękne wybiegi. Miejsce jest bardzo czyste, jest możliowść kupienia napojów i lodów na miejscu. Na jesieni kiedy pojawia się dynie i kukurydza zakładam że jest tam jeszcze lepiej ale nawet teraz jest to miejsce do którego warto się wybrać. Opakowania z jedzeniem dla zwierząt dostępne przy kasie mogłyby być większe za cenę którą są sprzedawane. Na minus - toalety, które są zwykłymi plastikowymi budkami jak na budowie czy końcowym autobusów. Poza tym świetne miejsce. -------------------------------------------- If you are looking for a place that is safe for your child, with animals, great attractions - you can't go better. The child played for about 3 hours without a rest. There is a great variety of attractions on site - maze, slides, mini rope park, tyrolean, animal feeding and much more. The animals are well cared for, they have beautiful enclosures. The place is very clean, it is possible to buy drinks and ice cream on site. In autumn, when pumpkins and corn appear, I bet it's even better, but even now it's a place worth going to. The packages of pet food available at the checkout could be bigger for the price they are sold. On the downside - the toilets, which are plain plastic stalls like at a construction site or the final buses. Other than that, a great place.

Really a nice place for the entire Family. It's not crowded, there is enough space for everyone. Kids and Adults can play together. Animals are nice too. Rabbits, Alpaca, pigs, chickens, Ducks, Goats, Turkeys.. there are swings, slides for kids. Best thing a coffee place with hotdog sandwich, fries and yogurts inside.. For thos who commute it's around 30 minutes by bus from Central station. It was a good ride as well sight seeing at the same time if you are not familiar with the area. I recommend this place 39zloty per person - worth it.

Dyniolandia to Bardzo ciekawe miejsce na mapie wawy . Przypomina sileski klimat jaki znalo nasze pokolenie stąd podczas tworzenia murali czułem sie jak na dobrych wakacjach . Z kolei dla najmłodszych mieszkających w wielkich miastach przykład i żywe muzeum tego jak wyglądało zycie na wsi z wszystkimi jego atrakcjami . Polecam alpakoterapie .

Cudowne miejsce na spędzenie aktywnie czasu z dziećmi w magicznej jesiennej scenerii. Labirynty, lasso, park linowy, piramidy z siana, pojazdy, dmuchaniec, strzelanie do celu, tyrolka i zwierzęta, które można karmić! Bardzo polecam:)

Miejsce naprawde godne polecenia. Aby dzieci się dobrze wybawiły potrzeba pewnie co najmniej z 3 h. Choć to i tak może być za mało. Trzeba też trafić z ładną pogodą. Zwierzęta zadbane, w sporych wybiegach. Obsługa bardzo miła. Można kupić dynie.

Super miejsce. Wybór dyń nie jest jakiś ogromny, ale za to jest wiele innych atrakcji - kręgle, łapanie na lasso, dyniowy dmuchaniec, tyrolka, basen z kukurydzą, tor przeszkód, wybiegi że zwierzetami. Do tego kilka punktów gastronomicznych, więc nie trzeba długo czekać żeby coś zjeść. Ważne! Lepiej nie zakładać dziecku najlepszych ciuchów bo można się tam pobrudzić. Warto tu spędzić 2-3 godziny.

Spędziłam z 3 dzieci 4 godziny na świetnej zabawie i nadal nie chciały wyjść. Podobały im się wszystkie atrakcje. ;) Nie rozumiem narzekań na cenę biletów czy jedzenie. Frytki są smaczne, a hotdogi z parówkami z Łukowa, które dla wielu są wręcz kultowe. Doceńmy to. ;) Obsługa(pan w barze czy pani w kasie) przemiła i pomocna. Mieliśmy własne marchewki, ale widziałam, że zwierzątka bardzo lubią kapustkę i buraki, więc warto kupić przy kasie. Cieszy to, że nie ma głośnej muzyki. Jedynym minusem, za który muszę odjąć gwiazdkę to toalety. Rozumiem Toitoie, ale mam 3 dzieci(6 lat, 3lata i rok) i podwójny wózek. Jeśli nie mam jak wejść z wózkiem do toalety, to musze te 3 maluchów zostawić samych żeby skorzystać(nawet na minute). Nie wsadzę ich też do środka. Jest to spory kłopot. Widziałam za to nad morzem Toitoie bardzo dużych rozmiarów, gdzie już byłoby to możliwe. Byłoby wspaniale gdyby Państwo o tym pomyśleli. Poza tym miejsce świetne i będziemy wracać. :)

Miejsce fajne, dziecko zadowolone. 10 zł za 200 g warzyw to trochę za drogo.

Zdjęcia zachęcające do przyjazdu i pierwsze wrażenie na miejscu bardzo pozytywne, ale czar pryska zaraz przy wejściu jak okazuje się, że bilety są w jakieś absurdalnej cenie, bez żadnych zniżek dla dzieci powyżej pierwszego roku życia! 35 zł za osobę za taki zestaw atrakcji, to delikatnie mówiąc przegięcie. Doliczając jakikolwiek zakupy na miejscu ( frytki za 15 zł ), maksymalnie godzina przejścia przez najzwyklejsze atrakcje dostępne czasami na otwartych placach zabaw, to wydatek około 200 zł dla czteroosobowej rodziny.

Miejsce dedykowane głównie dzieciom do lat 2-3. Dla starszych będzie nudno. Na plus obecność zwierząt i możliwość nakarmieni ich kupionym na miejscu jedzeniem (8 złotych) a także basen z popcornem. Kiedy byliśmy z rodziną na miejscu, części z zapowiadanych atrakcji nie było. Oceniając całościową ofertę, uważam że koszt biletu weekendowego - 35 złotych za osobę, to zdecydowanie za dużo. Za to ogromny minus. Brak parkingu, ale obok jest ogólnodostępny. Jednak trzeba przejść przez ulicę.

Dzieci dobrze się bawiły, było kilka wycieczek ale w żaden sposób ich obecność nie przeszkadzała w zabawie osobom prywatnym. Właściciele bardzo dbają o komfort dzieci i są otwarci na pomysły.

Miejsce czyste i zadbane, sporo atrakcji dla dzieci zaczynając od labiryntu, masy zwierzątek do głaskania i karmienia, torów przeszkód, stogów siana czy małych placów zabaw. To co jednak boli że dorosły opiekun płaci pełną cenę za bilet, podwójnie to wkurza w rodzinie 2+1 gdzie tylko dziecku towarzyszymy... Ale może wg właścicieli to jest uczciwa praktyka? Jeden food truck z kolejką na 20 minut z normalnymi cenami i dwa bez kolejki ale z cenami z kosmosu. Jako dyniolandia daje radę, może nie wpadłbym tu co weekend ale raz w sezonie warto zajrzeć.

Fajne miejsce na niedzielny, rodzinny wypad (choć oczywiście w tygodniu też można). Jest cała masa atrakcji dla najmłodszych. Zakupu biletów można dokonać na miejscu przy wejściu (możliwość płatności karta). Jest również mini bar w którym można kupić coś ciepłego do wypicia lub przekąszenia. Na miejscu spokojnie można spędzić 2-3 godziny nie nudząc się :)

Fajne miejsce dla dzieci. Minusem jest , że aby nakarmić na miejscu zwierzęta, karmę trzeba zakupić u osób prowadzących w/w miejsce no i bilety wcale nie są tanie na godzinę pobytu. Edit: Odpowiadając na pytanie właścicieli, być może osoby zatrudnione na miejscu sprzedawały jedzenie chcąc sobie dorobić pod nieobecność właścicieli. Oczywiście czas jest nieograniczony, ale godzina to naprawdę czas wystarczający, aby obejść na spokojnie fermę.

Miejsce super, w tygodniu idealna ilość ludzi czyli mało. Spędziliśmy trzy super godziny. Wszystkie zwierzaki bardzo sympatyczne. Super opcja, że można wziąć swoje jedzenie dla zwierząt (polecamy jabłka, marchewki, buraki, kapustę pokrojone na cienkie kawałki). Tyrolka i park linowy rewelacja. Jedzenie smaczne, dzieciaki zadowolone. Ogólnie miejsce mi i dzieciom mega się podobało. Wszystko zadbane i dużo atrakcji. Jedyna wada dla mnie to toalety i problem z umyciem rąk (chociażby żeby coś zjeść) - toi toie to dla moich 4 letnich dzieciaków duże wyzwanie.

Jeden z parków dyń znajdujących się w Warszawie prężnie działających na jesieni. W cenie biletu wstępu jest mnóstwo atrakcji tematycznych, w tym basen z kukurydzy, duży balon do skakania, tor rowerowy, mini park linowy, tyrolka, snopy siana do wchodzenia, pokazy różnego rodzaju upraw. Oprócz tego w środku można kupić zarówno jadalne jak i ozdobne dynie. Miejsce to posiada również ofertę gastronomiczna składająca się z 3 foodtrucków ustawionych w różnych miejscach - niestety oferta jest dość słaba, w jednym praktycznie same napoje, w drugim z 4 rodzaje burgerów, a w trzecim kiełbasa z frytkami w różnych układach. Problematyczny jest również parking, gdyż znajduje się to bezpośrednio przed cmentarzem północnym i pomimo wielu miejsc ciężko jest znaleźć jakieś wolne.

Bardzo spoko miejsce na wypad z dzieckiem/dziećmi. Są zwierzątka do nakarmienie, plac zabaw, labirynt, gry i zabawy plenerowe, walory edukacyjne. Warto przyjechać w tygodniu w godzinach 12 - 15 kiedy ruch nie jest duży i swobodnie, na spokojnie można wszystko zobaczyć i wypróbować bez tłumów. Ze względu na tematykę kukurydziano dyniową miejsce ma duży potencjał na Halloween ;)

Suuuuper miejsce! Syn nie chciał wychodzić bo tak mu się podobało. Pracownicy bardzo mili i pomocni. Zwierzęta zadbane a jedzonko pyszne. Najlepsza zapiekanka farmerska jaką jadłam, robiona na miejscu na dużej bagietce, nie odgrzewana mrożonka jak w wielu miejscach. Na pewno będziemy tam wracać.

Świetne miejsce. Proca z kulą z gąbki i celem w skrzyni, drewniane kręgle i kółko krzyżyk, niesamowite króliki, fajny labirynt i tyrolka. Bardzo pomysłowy dmuchaniec i pyszne frytki. Cena za wstęp może dla niektórych mało zrozumiała, bo przecież rodzice płacą za swój bilet, a głównie obserwują zabawę dzieci, ale 35 zł za około trzy godziny w dobrze zorganizowanej przestrzeni to cały czas taniej niż sala zabaw, a poszaleć można w niespotykanych okolicznościach. Gorąco polecam.

Świetne miejsce dla dzieci byliśmy wczoraj na farmie dyni ponad trzy godziny. Półtoraroczny Synek najbardziej upodobał sobie skakanie po wielkiej dmuchanej dyni zabawę w basenie z kukurydzą oraz obcowanie ze zwierzętami. Jest wiele atrakcji i dziecko w każdym wieku będzie się świetnie bawić. My napewno tu wrócimy