Legendarna groźna jaskinia do której łatwiej wejść niż zejść...

Jaskinia to zbyt szumna nazwa. Raczej jest to wnęka w glinie. Podobno pogłębiana przez lokalsów. Latarka zbędna. Dojście b.strome. Młodzi pijaczkowie dbają o to, by to miejsce było "ich" więc lepiej się na nich nie natknąć.

Brak oznakowania. Alejki prowadzące ze skarpy w stronę Wisły były usiane pustymi puszkami, butelkami i pobitym szkłem. Schodząc po schodach stanąłem na takim "tulipanie" i tylko uśmiech szczęścia spowodował, że nie skończyłem tego spaceru w szpitalu. Samo dojście do "jaskini" dla odmiany jest tylko dość stromą ścieżką pnąca się w górę. Z możliwości obejrzenia jaskini zrezygnowałem. Zniechęciła mnie perspektywa spotkania osób, które rozrzucały wspomniane butelki po okolicy.

Łatwo wejść, trudno zejść. Zwłaszcza po deszczu.

Ciekawe miejsce, lecz pełno tam różnego rodzaju śmiecie ( m.in. po spożywanych w "jaskini" napojach wysokoprocentowych ). Szkoda także, że wejście jest " na dziko " tj. należy się wspiąć. Fajnie byłoby zainstalować linę, dzięki której wejście byłoby bezpieczniejsze.

Jedna z atrakcji turystycznych Płocka, warto odwiedzić.

Piękny widok. Dość trudno wejść

Fajne miejsce . Naturalne , urokliwe

dziura w skale a nie jaskinia

Tuż przy Starym Rynku w Płocku, miejsce na zabawę w grotołaza podczas spaceru.

nie ma smoka

Charakterystyczny element płockiego wału

Dzikie WC

Ciężko się wdrapac ;)

Mega!

Zsjebista tylko ciezkobwejsc

A takie ciekawe miejsce.

Ciekawe miejsce