Odwiedziliśmy naprawdę baaardzo dużo bawialni. Nie polecam tego miejsca. Zacznijmy od obsługi, o sam paragon prosiłam się kilka razy od razu po zapłaceniu i go nie otrzymałam, strasznie nie mila obsługa opryskliwa gadanie za plecami do koleżanek gdy stoimy przy Kasie. Wielkim minusem był brak suszarek by móc dziecku na taką pogodę wysuszyć głowę. Na podłodze w łazience siuski innych dzieci Pani wytarła zwykła chusteczka , na prośbę o papier toaletowy szok jak ja mogę zwracać uwagę. Totalny bałagan. Syf okropny. Zwymiotowało dziecko na trampolinach , naprawdę stara brudna ścierką? To za co my płacimy, resztki jedzenia w kulkach, jogurt wylany na kolejce ( dodam że kosztowała 9 zł i zrobiła 5 kolek ) Wszędzie kurzu, który baaardzo długo leży w miejscach ogólnodostępnych.. przy dzieciach czystość i wgl powinna być zachowana! Sterylność zwłaszcza gdy dziecko zwymiotuje! Nie polecam tego miejsca !!!

Lata świetności kinderpark ma już za sobą. Atrakcje już „dosyć” wysłużone. Materiały w małpim gaju powycierane, na niektórych rurach brak osłon.. słabiutko.. przydałby się remont obiektu. Szatnia przy drzwiach wejściowych to nieporozumienie.. drzwi co chwile ktoś otwiera, dzieciaki, które po zabawie są mokre łatwo mogą sie pochorować.. na plus cena 29 zł za cały dzień zabawy, dodatkowo rodzic 4 zł. Przejazd ciuchcia 8 ziko od dziecka, popcorn 11 zł za porcje.. w części trampolin też mocno wysłużone sprzęty. Na plus obsługa, miła i pomocna. Ogólne wrażenie na pierwszy rzut oka, jest okej, kiedy wejdziemy na sam plac, już nie jest tak kolorowo.

Fajny park dla dzieci, ale zawsze jest jakieś ale. Np. 37 zł/os. wstęp jednego dziecka w sobote/niedzielę (bez limitu) plus 4 zł jeden rodzic. Trzeba mieć skarpety antypoślizgowe, a jak ktoś zapomniał to 8 zł para. Jest dużo atrakcji bo trampoliny, małpi gaj bardzo rozbudowany ale brudno i ma lata świetności i ślady zużytkowania. Ścianki wspinaczkowe do starszych i bardziej odważnych dzieci. Warto chociaż raz przyjechać i sobie porównać z innymi placami zabaw tego typu.

Pomimo negatywnych opinii i lekko zużytej infrastrukturze pojechaliśmy z dwójką dzieci. Wypad był bardzo udany. Ważna informacja to, że ścianki czynne są od 16stej. Na początku lekkie obłożenie, ale po około 40 monutach robi się już luźniej. Byliśmy w ciągu tygodnia. Widać ząb czasu na infrastrukturze ale nie wadzi to dobrej zabawie. Dzieci zgodnie mówią, że było fajnie i chcą jechać jeszcze raz. Także polecamy.

Ocenę wystawiam po ktores już wizycie, także to nie jest ocena tylko po jednym wejściu tutaj. Pod względem atrakcji dla dzieci to brak zastrzeżeń z mojego punktu widzenia. Ale czemu ocena taka, a nie inna? Już wymieniam: - pomimo wielkiego jak nie gigantycznego obłożenia, obsługa dalej wpuszcza gdzie już dzieciaki zaczynają się potykać jeden o drugi, - kupiłem kawę, po której zrobiło mi się nie dobrze, -dziecko chciało popcorn, masakra po stuknięciu opakowaniem o stolik wyleciało z tego kartonika łyżeczką soli. Jak pisałem na początku mam porównanie i w mojej ocenie obsługa spadła, no szkoda….