Ogólnie może być, MultiSport i medicover działają, 14zl wypożyczenie łyżew, szafka na rzeczy płatna 5zł, ludzie zostawiają buty pod ławkami na zewnątrz, lodowisko odaszone ale bez ścian więc przy mrozach jest porządnie zimno. Na terenie obiektu jest „pub” czyli pokój, w którym stoi automat do przekąsek i ciepłego picia xD Te pingwinki dla dzieci też są płatne

Generalnie ok. Jedyny minusik to otoczenie, brak dachu nad miejscem do przebrania i lekko obskurne budy imitujące gastro. Ale nie skupiając się na otoczeni to sama ślizgawka na plus!

Spoko lodowisko. Tylko dlaczego nikt z obsługi nie wpadnie na to aby przez megafon ogłaszać zmianę kierunku jazdy co pół godziny - za płatne szafki - za wejścia na godziny...powinno być bez limitu czasu - brak dobrego zaplecza socjal

Duże lodowisko,więc i dużo miejsca. Minus,że tylko lodowisko jest zadaszone. Ławeczki,wieszaki i kasa-wszystko pod gołym niebem. Trzeba też być przygotowanym na mocne przeciągi,gdyż nie jest to osłonięta hala

Miła obsługa, łyżwy ostre, dużo miejsca, muzyka gra, co około pół godziny zmiana kierunku ruchu. Pingwinki dostępne dla nauki najmłodszych. Parking i Biedra obok. Polecam

Plusy: - lodowisko dobrej wielkości Minusy: - wysoka cena wypożyczenia łyżew - pingwinki dla dzieci płatne - szafki do pozostawienia rzeczy są, ale płatne - lodowisko posiada otwarte ściany

Lód jak zawsze pierwsza klasa, zadaszenie robi robotę, przez co nie jest tak zimno jak na innych lodowiskach, system kart bardzo wygodny, szkoda tylko że większość ławek do przebierania jest pod gołym niebem, a bar z ciepłymi napojami był nieczynny.

Chyba najlepszy lód w Szczecinie. Bardzo wygodny system bramek i kart magnetycznych, więc płaci się tylko za czas spędzony na lodzie.

Fajne, zadaszone lodowisko. Można robić sobie przerwy które nie liczą się do czasu jazdy na lodzie. Polecam!

Najlepsze lodowisko w Szczecinie pod względem jakości tafli lodowiska oraz jej wielkości ale brakuje pelnej ochrony przed wiatrem jeszcze

Wszystko super lodowisko w dobrym stanie w późniejszych godzinach bar jest zamknięty

Dzieciaki zakochane. Super miejsce jeździły by cały dzień. Polecam

Najlepsze miejsce tego typu po tej stronie Szczecina. Szkoda, że nie ma porządnego lokalu, w którym można przy okazji spędzić trochę czasu. Łyżwy są na pewno dużo lepsze niż na Arkonce. Multisport jest akceptowany. To kolejny atut. Płaci się jedynie za łyżwy.

Wszystko świetnie, lód na lodowisku zadbany co jakiś czas go odświeżają, można w razie potrzeby wypożyczyć tam lyzwy , pingwinka i napić się gorącej czekolady, polecam

Pełnowymiarowe, hokejowe, zadaszone (bez ścian bocznych) lodowisko - najlepsze w Szczecinie

Najlepsze lodowisko w Szczecinie. POLECAM

Bardzo ciekawe miejsce dla każdego niezależnie od wieku.

W tym roku troszkę drożej ale fajnie pełnowymiarowe lodowisko do hokeja

Bardzo przyzwoita tafla, lecz łyżwy nieco sfatygowane.

My jesteśmy zadowoleni z lodowiska. Czekamy na kolejny sezon. Polecam.

Super lodowisko, chyba największe w Szczecinie. Ostatnio pojawił się profesjonalny dach. Bardzo mocnym atutem jest to że dostajesz kartę z 60 minutami, kiedy chcesz to robisz przerwę i zatrzymujesz czas, potem wracasz na tafle i wznawiasz bieg czasu. Czyli efektywnie masz 60 min jazdy.

Polecam każdemu, czekam na otwarcie już tylko parę dni.

Super miejsce na spędzenie czasu. Jednym wielkim minusem jest to, że nad tafla lodowiska brakuje ZEGARA. Podczas jazdy jest zorientować się ile jeszcze nam czasu zostało. Dobrze by było, aby zobaczyć ZEGAR pojawił się nad tafla. Ponieważ trzymanie telefonu i patrzenie która godzina jest nie bezpieczne, gdyż telefon może wypaść i jak wiadomo w takiej sytuacji nie trudno o nieszczęście.

Strasznie ślisko, lód jest roztopiony, łyżwy się rozjeżdżają.

Przerażająca obsługa kasowa, starsza pani w okularach wyzwała moją 11-letnią córkę od złodziejek i krętaczek, po czym sformułowała do swojej współtowarzyszki zdanie: „tak to jest, jak wpuszcza się na lodowisko bachory", czym zyskała aprobatę tejże współtowarzyszki ich wspólnej kasowej niedoli. Córka wróciła do domu zapłakana, roztrzęsiona i totalną traumą pytając dlaczego dorośli mogą być tak okrutni? Całość została wywołana faktem poinformowania przez moją córkę wielce szanownej pani w okularach, że miała własne łyżwy i że chciałaby, aby 11 zł, pobrane przy wejściu wraz z biletem zostało jej zwrócone. Córka poinformowała o tym natychmiast po zauważeniu pobrania tej kwoty na paragonie, jednak szanowna pani kazała jej się ustawić na końcu długiej kolejki, jeśli chce coś powiedzieć. Córka posłusznie tak zrobiła, po czym, po ponownym dotarciu do kasy, usłyszała słowa jak wyżej. Złe, gnuśne babsko, pracujące za karę, awanturujące się z zacięciem godnym lepszej sprawy za każdym razem, gdy mamy tę wątpliwą przyjemność odwiedzać to położone w zapomnianym przez cywilizację miejsce.