Warning! Biohazard!!! I would’ve rather have slept under a bridge than stay another night. This hotel is so shabby. You could take the pillows for a walk. There was stains, snot and other unidentifiable ones on the sheets and pillow cases. I personally witnessed the shared bathroom being used a love nest. I slept in my winter coat, hat, pjs and jeans and I still shivered, I would’ve been warmer outside. I feared for my safety. The voices, the “security” and the hefty lady were things I don’t want to witness again. On departure I witness some vomit on the carpet too, what a bonus… Value yourself and splurge the extra €20 for a decent place. Istotne informacje: - the price -the cleanliness -lack of heat -the hotel residents -the staff -the extracurricular activities Like something from American horror story: hotel.Ostrzeżenie! Zagrożenie biologiczne!!! Wolałbym spać pod mostem, niż zostać na kolejną noc. Ten hotel jest taki obskurny. Poduszki można zabrać na spacer. Na prześcieradłach i poszewkach na poduszki były plamy, smarki i inne niezidentyfikowane. Osobiście byłem świadkiem, jak wspólna łazienka była wykorzystywana jako gniazdo miłości. Spałam w zimowym płaszczu, czapce, piżamie i dżinsach i nadal się trzęsłam, na zewnątrz byłoby mi cieplej. Bałem się o swoje bezpieczeństwo. Głosy, „ochrona” i potężna dama to rzeczy, których nie chcę więcej widzieć. Wychodząc, widzę też wymioty na dywanie, co za bonus… Doceń siebie i wydaj dodatkowe 20 euro na przyzwoite miejsce. Istotne informacje: - Cena -czystość -brak ciepła -mieszkańcy hotelu -personel -zajęcia pozalekcyjne Jak coś z amerykańskiego horroru: hotel.

Bardzo niski standard, ale za te cenę można się było spodziewać. Poobijane ściany, wyrwane gniazdka i uchwyty od szafy, włosy na ścianie w prysznicu (po 3 dniach pobytu dalej byly). Bardzo słaba dźwiękoszczelność, na 3 piętrze w pokoju słychać rozmowy z recepcji na parterze. Jak ktoś w nocy/rano wyjdzie do toalety to chyba cały hotel się budzi. W czajniku elektrycznym w pokoju resztki po makaronie od zupki chińskiej... jedyny plus to niska cena. Ogrzewanie nie działa, a nad ranem zimno. Łóżko niewygodne.

Uważajcie rezerwując hotel w dzień meldunku. Sprawdzają listę gości wieczorem poprzedniego dnia. Nie dość, że czekałem ponad półgodziny aż "sprawdzą" czy naprawdę zakupiłem u nich nocleg. To okazało się o braku odpowiedniego pokoju dla mnie (jeszcze zajęty) dostałem więc pokój 2 osobowy. Puściłem bym to bokiem gdyby nie fakt, że po 4 godzinach od zameldowania wywalili mnie z pokoju by go zwolnić mi dając juz jedno osobowy. Średnio posprzątany z resztą ten który opuściłem również nie został posprzątany zajęło im kilka minut na ulokowanie w nim nowych gości.

Wybór dla osób takich jak ja szukających budżetowej opcji noclegu. Skromnie i czysto, na uboczu bez hałasów zewnętrznych jakie są zazwyczaj w mieście. Śniadanie w cenie 20 zł od osoby do syta. Do wyboru wędlina, ser żółty i topiony, jajka gotowane i jajecznica, parówki, mleko i płatki, zielenina w postaci pomidorów i ogórków oraz sałatka jarzynowa. Dobry wybór dla osób które są w podróży służbowej. Polecam. Pokoje: Czysto, łóżka wygodne materac sredniotwardy, telewizor i łazienka.

Pobyt w Hotelu jest fatalny. Łóżka są nie wygodne. Krążął plotki, że w łóżkach są pluskwy. Obsługa (kucharka) zmusza do jedzenia mimo to że nie mam ochoty. Ściany są brudne. Łóżka są popalone (załączam w załączniku), materace porwane (również z załączniku), a z pościeli wypada kołdra.