Wybraliśmy się z dzieckiem na weekend "do alpak". Bilet wstępu do zagrody to 20zł os dorosła i 15zł dziecko. 5zł za 200g tartej marchewki dla zwierząt. "Zwiedzania" jest na 15-20 minut. Kompletną porażką jest natomiast kawiarnio-bar. Ceny nie są może zbyt wygórowane ale do wyboru mamy "danie dnia" oraz kilka pozycji typu zapiekanka, nugetsy, frytki. Obsługa jest kompletnie niezainteresowana klientami (celowo nie piszę "gośćmi" bo na pewno nie poczujecie się w tej jadłodajni jak gość). Na zamówienie czekaliśmy prawie godzinę i przynosili je na raty. Najpierw zjadły dzieciaki, potem znajomi a na końcu ja z żoną. O napoje trzeba się było upomnieć, dopiero wówczas dowiedzieliśmy się, że możemy sobie wziąć sami z lodówki. O szklankę już nie prosiłem. Bezpośrednio przy zagrodzie stał głośnik, z którego leciała głośna muzyka. Czułem się jak na plaży w Mielnie a nie w zwierzyńcu. Aha, warto wziąć ze sobą gotówkę bo na miejscu nie ma zasięgu i kartą ani telefonem zapłacić się nie zawsze da. Jedzenie i napoje: Mrożone dania, na które trzeba czekać wieczność.

Miejsce w bardzo spokojnej okolicy. Wokół same pola. Cisza i spokój. Właściciele i obsługa bardzo miła. Obiekt zadbany i czyściutki. A na miejscu cudowne zwierzaki i można kupić wyroby hand made z wełny alpaki.

Good desserts and coffee for reasonable prices, very friendly waitresses. The llamas seemed to be cared for well, but we only visited the coffee place.Dobre desery i kawa w rozsądnych cenach, bardzo przyjazne kelnerki. Wydawało się, że lamy są pod dobrą opieką, ale odwiedziliśmy tylko kawiarnię.

Syn i córka byli na wycieczce zorganizowanej przez szkołę- nie było to ich pierwsze spotkanie z alpakami, a pomimo to zachwyt ogromny samymi zwierzętami jak i otoczeniem. Na pytanie o wrażenia odpowiedziały, że " czuły się jak w domu, jak u siebie ". Wróciły z cudownymi pamiątkami w postaci łącznie 3 maskotek alpak, bo jak wiadomo alpaki to stadne zwierzątka i nie mogłaby być jedna ( cena produktów uzależniona od materiałów wykonania - te z którymi dzieci wróciły przedział cenowy od 20-40zl więc nie uważam cen za wysokich dałam dzieciom dużo więcej pieniążków a jednak nie wydały wszystkiego 😂) Mam nadzieję że kiedyś uda nam się pojechać całą rodziną, by przeżyć to samo co nasze dzieci. DZIECI POLECAJĄ 🙂

Dnia 11.10.23 syn był z wycieczką szkolną. Po powrocie buzia mu się nie zamykała. Tak mu się podobało!. Po obejrzeniu zdjęć i filmików i ja się zakochałam w tym miejscu i w tych cudownych alpakach. Polecam z całego serca. My tym razem mamy w planach wycieczkę ale rodzinną.🤗 Do zobaczenia.