Klimat PRL :-) Obsługa trochę milsza niż w PRL. Dania dość dobre. Dewolaj lekko suchy. Schabowy trochę twardy. Kotlety mielone całkiem ok. Porcje dość skromne. Brak szklanek do soku. Ceny wcale nie takie niskie w porównaniu z konkurencją. Stoły brudne. Nikt nic nie dezynfekuje. Z ciekawości można raz odwiedzić.

Zestaw dnia to nieporozumienie, zakladam, iż najczęściej to przypadek losowy, jednak 35zl za miskę zupy pomidoropodobnej- woda z koncentratem i danie gulasz z ziemniakami- 4 kawałki mięsa wielkości łyżeczki z sosem z tytki plus uwaga najlepsze z całego dania- surowka to zbyt wiele.

Bardzo dobre jedzenie w przystępnych cenach, można zjeść zupę jak i drugie danie. W środku czysto, schludnie, dla osób które chcą zjeść dobrze i nie zbankrutowac polecam. Porcje są duże. Jedzenie można także zamówić na wynos. Czas oczekiwania w zależności od godziny w jakiej przyjdziemy od10 do 20 minut. Stołówka czynna od 8 do 18 rano są śniadania a od 12 obiady

Jedzenie mocno przeciętne. Za te pieniądze spokojnie można zjeść coś lepszego. Pierogi ruskie rozgotowane, zupa pomidorowa mocno zabielana, placki zbójnickie ok, ale bez szału w smaku. Wystrój późny PRL, ale to jest do zaakceptowania. Urok dawnej stołówki szkoleń PRL może się podobać. Obsługa dramat. Pan przyjmujący zamówienia pracujący jakby za karę, krzyczy do klientów, którzy chcą od niego coś więcej jak zamówić i zostawić pieniądze. Drugi raz napewno nie wrócimy.

Devolai z ziemniakami pycha pierogi ruskie dobre tylko lepiej jakby były bez tego boczku. Polecam fajne klimatyczne miejsce

Pyszne jedzenie duże porcje przyjazna obsługa. Dostaliśmy obiad bez problemu nawet chwilę po zamknięciu kuchni.

Wehikuł czasu do lat PRL. Wszystko konsekwentnie w tym tkwi. Nawet "sanitariat". Natomiast to co najważniejsze - jedzenie pyszne, porcje w sam raz i w miarę przystępne ceny. Bardzo duży lokal, wiec nikt bam w talerz nie zagląda. Klimat stolowkowy. Panie z obsługi bardzo uprzejme. Generalnie polecamy.

Super, jest tanio, są naprawdę duże porcje i miła obsługa, szybko otrzymaliśmy dania. Stołówka polska z bardzo dobrym wyborem dań. Wystrój PRL, ale to szczegół. Wrócę tam nieraz z powodu pysznych obiadów. Mają świetnego, chrupiącego schabowego.

Bardzo dobre jedzenie, duże porcje i przyjazne ceny. Spory wybór. Gratis klimat stołówek PRL ;)

Simple but quite tasty home-made style food. A little bit on the salty side, but ok for the neighborhood.

Od dobrych kilku lat stołujemy się tam i jak zawsze bardzo dobre jedzenie. W Łebie, a jak u mamy. Duże porcje i smaczne. Polecam, warto raz zjeść i na pewno zostaniesz na dłużej.

Drogo mało schabowy grubości zeszytu 16 kartkowego rozbity na maxa bez zupy 30pln za takie coś to lipa dziecko się nie naje

Rosół oraz pomidorowa bardzo dobra, krótko się czeka (wiadomo zupa, wystarczy zagotować) smak jak na obiedzie u babci. Lokal widać że pamięta czasu PRLu ale jest czysto schludnie. Zamawiając dostaje się numerek a jak jest gotowe to Pan woła przez megafon. Obok stołów na zewnątrz jest plac zabaw, na którym dzieci mogą się pobawić w oczekiwaniu na jedzenie. Ceny przystępne, zupa pół litra za 7zł reszta od 15-30zl. Jest też możliwość wykupienia za 23zł zestawu dnia, w którym jest zupa plus drugie danie. Od ok. 8 do 11 są śniadania, natomiast obiady od 11-12 do 18. Polecam jeśli nie chce się komuś gotować a nie chce się wykosztować na mieście.

Restauracja to wielkie słowo. To raczej dzierżawiona i utrzymywanapo najniższej linii wydatków stara stołówka czy jak kto woli jadłodajnia. Wszystko z czasów słusznie minionych. Za to jedzenie świeże, codziennie inne danie dnia. Cena czyni cuda. Miejsce na uboczu, pod drzewkami, można zjeść miskę naprawdę pożywnej ogórkowej. I to całkiem niedrogo. Pozostale dania- to adekwatne do ceny. Jak ktoś chce lepiej to musi zapłacić więcej bliżej centrum. Można podjechać na rowerach - to bezapelacyjna zaleta.

Pierogi z mięsem i pierogi ruskie są ze skwarkami nie ma możliwości zamówienia cebulki. Na jedną porcje pierogów przypada dosłownie kilka skwarków. Pierogi na talerzu leżą w wodzie z tłuszczem, woda może zdecydowanie niektórym nie odpowiadać. Porcja dosyć duża, niemniej jednak po odcięciu boków z ciasta (grubość ok 0,5cm) zostaje nam 1/3 porcji. Nadzienie w obydwóch przypadkach bez smaku, ciasto nie słone, z wierzchu rozgotowane w środku surowe. Nie jest ani tanio, ani smacznie. Do tego nonszalancka obsługa, która po zapytaniu o możliwość innego dodatku do dania, wydaje aroganckie parsknięcie. Najgorzej wydane 34 zł.

Korzystałam z obiadów przez tydzień. Ogólnie polecam ten bar. Zamiast surówek lepiej wziąć zupę. Zupy dnia są najlepsze i niedrogie (6 zł.) Na drugie danie polecam filet z kurczaka, mielone, pieczeń wieprzową. Placki ziemniaczane też były o.k. W okolicy nie ma nic tańszego.

Panowie wydający posiłki mili i uprzejmi co za tym idzie, że przyciągają turystów z odległych okolic i nie tylko miejscowych z Łeby by móc zjeść dobrze i smacznie jak u mamy w domu. Parking dla gości darmowy na ogrodzonej posesji, jak na Łebę gdzie tylko "nogą" staniesz płacisz jest dużym plusem ze strony Pana wydającego posiłki, który oferuje wjazd na posesję dla gości podczas posiłku. Duża rotacja smakoszów restauracji Fampa jest gwarantem świeżych potraw co jest najważniejsze w żywieniu - zatem polecam...

Od 3 lat przychodzimy tu na obiady podczas urlopu. Mój żołądek jest wrażliwy na tłuste potrawy i stare składniki, co za tym idzie- jestem wymagająca co do zamawianych potraw. Jest to jedyne miejsce w Łebie, gdzie wiem że po zjedzeniu nic mi nie będzie. Porcje są ogromne, jedzenie jest świeże i co za tym idzie, nic nigdy nie pływało w tłuszczu... wielkie 5 to za malo.

Pamiętacie kolonie, chcecie poczuć zew przeszłości z domowym jedzeniem, fajną obsługą i kierownikiem z którym można się dogadać bo człowiek dusza...? to wbijajcie śmiało

Już trzeci rok z rzędu się tam stołujemy. Wnętrze może nie urzeka ale ma swój klimat - miłe kolonijne wspomnienia. Dobre domowe jedzenie. Duże porcje. Idealne miejsce na rodzinny obiad z dziećmi. Przystępne ceny. Duza sala oraz dodatkowo stoliki na dworze - nie ma problemu z bezpiecznymi odstępami.Szczerze polecam.

Stołówka ośrodkowa jak z lat 80. Podróż w czasie, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ceny do przyjecia. Jakość jedzenia przyzwoita. Średnie porcje. Szybka realizacja. Dużo miejsca. Polecam. Miejsce przyjazne dzieciom: Plac zabaw. Stoliki na zewnątrz.

Szybko i skutecznie :) w bardzo przystępnej cenie! Duży plus za płatność kartą! Restauracja na terenie ośrodka. Swobodnie można zaparkować. System wydawania posiłków sprawny na tzw. numerek. Porcje obfite, a samo jedzenie smaczne. Wystrój nadmorskiego baru mlecznego z czasów PRL to unikat, który za chwilkę będzie tylko w muzeum... I najważniejsze... Brak zamieszania i chalasu, który jest w restauracjach bliżej centrum.

klimat PRL-u dla mnie bomba podstawowe dania obiadowe, bardzo smaczne (żurek schabowy gołąbki naleśniki )w miare szybko podane (zupa 3min drugie danie 10min) cenowo przystępnie (3os 75zł za obiad) z czystym sumieniem mogę polecić

Czerwiec 2020, Rewelacja! Pysznie, świeżo, tanio i z kulturą! Może i PRL, ale właśnie to ma swój klimat ! Mało takich miejsc w Polsce, gdzie można poczuć czasy lat 80 i przy tym bardzo dobrze zjeść:) Dziękujemy Paniom kucharkom za pyszne posiłki i Panom za perfekcyjnie polane zimne, świeże piwko .

Szybkie dania obiadowe (np. filet + ziemniaki) ocenić można nawet na 4 gwiazdki. Ale kiedy zaryzykowałem placek ziemniaczany po węgiersku... ocena poleciała na łeb na szyję. Lokal dla (dużo) mniej wymagających, typowa stołówka pamiętająca PRL. Ale można się najeść.