Zupa pomidorowa może i stała obok pomidorów lecz smakuje jak woda z makaronem a filet wygląda tak ... 50 zł dwa dania, schabowy mega lecz ziemniaki zimne .

Długi czas oczekiwania na jedzenie. Placki z sosem grzybowym 4/10 słabo doprawione, wysmażenie ok . Sos grzybowy też bez przypraw. Obsluga w porządku. Porcje spore

Edit 2023: frytki prawie niejadalne, sam olej. Dzieci dostały je 20 min przed głównymi daniami. Jak zjadły dostałam dopiero zestaw schabowego z żurawiną i serkami góralskim, w zasadzie bez serka i żurawiny. Zabrano mi talerz i po chwili oddano ten sam z dorzuconym serem i czymś co wyglądało jak żurawina. Schabowy miejscowo dobry, surówki rozwodnione. Szkoda że ser w górach nie smakował dobrze.

Zamówiony posiłek dobry lecz czas oczekiwania na niego trochę długi. Na duży minus zasługuje wnętrze, które jest w opłakanym stanie. W łazience umywalka, w której nie dało się zakręcić wody. Jeśli ktoś stawia wagę tylko na jedzenie - to polecam.

Klimatyczne miejsce, w stylu górskim. Dużo miejsca w środku i na zewnątrz u na tym się kończy. Zamówiony zestaw dnia za a 29zl i dwa inne posiłki po 34zl. Zestaw dnia to schab w panierce z serem w kieszonce, ziemniaki, surówka, kwaśnica. Drugie danie smaczne, ale małe porcyjki, kwaśnica średnia w smaku ale tak mała porcja, nie wiem czy była pełna szklanka tej zupki. Sama kwaśnica to bodajże 14zl więc nie polecam. Ogólnie dało się zjeść ale porcje zdecydowanie za małe.

Bardzo fajne i ciche miejsce. Wieczorem można posiedzieć w ciszy i spokoju przy piwku i drinku. Miła obsługa. Polecam to miejsce.

Niestety słabe 2. Wracając z Wisły postanowiliśmy zjeść obiad jednak w Brennej..ze względu na ceny i opinie wybór padł na tą restauracje. W środku przytulnie ale dość zimno. Nikt z obsługi nie wyszedł. Po podejściu do baru okazało się że do jedzenia są tylko ziemniaki albo frytki. Była godzina 17:30. Wyszło na to że to jednak pijalnia piwa a nie restauracja.

Klimatyczne miejsce. Smaczne posiłki. Miła obsługa.

Otoczenie restauracji miłe zachęcające do wstąpienia, wnętrze niestety trochę ponure, ciemne. Zamówione jedzenie placek ziemniaczany z gulaszem, oraz placki ziemniaczane pozostawiało wiele do rzeczenia mięso w gulaszu twarde gumowate, placek ogólnie nie był smaczny. Same placki ziemniaczane bez smaku zero chrupkości. Nie wiem jak inne potrawy ale placków ziemniaczanych pod żadną postacią nie polecam.

Bar w fajnym miejscu nad brzegiem Brennicy, można wziąć piwo na wynos i posiedzieć nad brzegiem rzeki. Obsługa w porządku, czas oczekiwania zadowalającyJeśli chodzi o jedzenie, tu już słabiej. Placki ziemniaczane były smaczne ale sos grzybowy słaby tzn. strasznie rzadki jak zupa, na plus tylko to że grzyby były faktycznie leśne i świeże. Schabowy nie wypieczony. Ogólnie potrawy słabo przyprawione, bez wyrazu. Jedną gwiazdkę odejmuję za toaletę, chyba nie muszę komentować...

Zupy są naprawe niezjadliwe. Czeka się na nie tak długo jakby były robione od początku. Chyba Vifon smakuje lepiej. Bardzo ubogie menu.

Na prawdę szkoda, że nie można dać wielkiego zera. Jest to knajpa w której zdecydowanie można tylko iść na piwo. Jedzenie to mega dno. Po plackach ziemniaczanych 2 dni spędzone przy porcelanie. Siedzisz przy stoliku a kelnerka, która przez większość czasu udaje, że Cię nie widzi podchodzi do stolika i z niczego zaczyna zbierać szklanki w tym te z napojem w środku. Po tym jak kelnerka wsadziła palce do szklanki zostaje jej zwrócona uwaga, że naczynie jesrjjest w połowie pełne ta bez problemu bez przepraszam podstawia Ci "obmacaną" szklankę z powrotem... W obecnie panujących warunkach sanitarnych takie zachowanie jest skandalicznego, a zachowanie tej Pani fatalne... NIE POLECAM

Byliśmy w tym miejscu 05.01.2020 około godz. 16:15 Zachęceni pozytywnymi opiniami zdecydowaliśmy że zjemy tu obiad, mimo że barmanka poinformowała nas o dwugodzinnym czasie oczekiwania, nie było już ziemniaków z wody, ani żadnej surówki poza burakami.Czekaliśmy półtorej godziny i dostaliśmy najgorszej jakości fastfoodowe żarcie ever. Kotlety schabowe i placki ziemniaczane smażone we frytownicy. To nie restauracja, to NIEtani bar NIEszybkiej obsługi - PORAŻKA!

Z zewnątrz niepozornie. Wygląda jak pijalnia piwa. To chyba jedyny minus. Wewnątrz ładnie, klimatycznie. W ogródku stoliki i bardzo przyjemnie się siedzi. Jedzenie pyszne, typowo jak w karczmie góralskiej. Warto spróbować!

Jedne z lepszych placków jakie jedliśmy, obsługa miła, uśmiechnięta, otwarta na potrzeby klienta. Polecam

4 drugie dania + napoje to ok 110zł. Czas oczekiwania może długi, ale porcje uczciwe i ze składników dobrej jakości. Surówki, to nie byle zielenina, ale mizeria z dodatkiem sałaty, zasmażana młoda kapusta, czy też surówka z surowego kalafiora. Smażone rzeczy nie śmierdzą olejem. Obsługa miła. Minus za ubikacje, bo faktycznie są ochydne.

Placek z gulaszem wołowym. Placek dobry, mięso w gulaszu twarde, niejadalne. Schabowy z oscypkiem przypalony. Nie polecam.

Bardzo fajne, klimatyczne miejsce. Można spędzić bardzo miły wieczór :) zawsze wpadamy przy przyjeździe do Brennej. Polecam :)

Lokal z miłą obsługą, dobrym jedzeniem,fajnym wystrojem Polecam

Powiem tak co do lokalu i obsługi nie ma się do czego przyczepić rzecz zmienia się jeśli chodzi o jedzenie zupa czosnkowa OCHYDA sam tłuszcz mało grzanek sprawa zmienia się jesli chodzi o zestaw schabowego jak za tą cenę okej lecz nieco mała porcja. Nie wiem czy mam polecac :/

Jedzenie straszne placek stary czarny w środku w kilku częściach. Czułam się jak bym jadla po kimś byl w takim stanie. Frytki okropne wysuszone twarde. Każde danie zimne. Straszne nie polecam. Kapusta zasmazana była zupa straszne. Ubikacje brudne.

Przyjemne miejsce na wypicie grzańca i ogrzanie się przy kominku po zabawie na stoku narciarskim. Dostępny kącik zabawowy dla dzieci. Można wprowadzać zwierzęta. Miła i szybka obsługa. Jedzenie smaczne. Wystrój klimatyczny. Polecam

Fantastyczne miejsce na zjedzenie pysznego objazdu i wypicie zimnego piwka. Bardzo dobre jedzenie. Wszystko przygotowane na świeżo. Przemiła atmosfera to dodatkowe atuty tego miejsca. Polecam.

Świetna obsługa, świetne jedzenie, świetny klimat 11/10

Plus za kawę po irlandzku. Minus za lepiący się stolik oraz za wprowadzanie gościa w błąd plakatami promocyjnymi, które nie istnieją w rzeczywistości. Zamówiliśmy kawę i dwie czekolady na gorąco, z czego wszystko dostaliśmy osobno. Nie można było się napić wspólnie, gdyż w momencie otrzymania ostatniego napoju, pierwszy byłby już letni.