To obraża pojęcie zapiekanki. Najgorszą jaką w życiu próbowałam zjeść. Trochę pieczarek, coś co ma przypominać ser, bardzo niskiej jakości ketchup, jedyny jadalny element to bagietka. Generalnie 13 zł wyrzucone do kosza. Nie robicie sobie tego.

Dobre miejsce na kawę, ciastko czy obiad podczas spaceru Centrum - Łazienki. Schabowy, frytki zapiekane z serem i jajkiem, kawa piernikowa, WZ smakowały!

Klimatyczna kawiarnia i restauracja z czasów „PRL” 1974. Duże przeszklenia z widokiem na ulicę i park. Pyszne klasyczne dania w dobrej cenie jak na lokalizację przy Łazienkach. Schabowy z kostką palce lizać. Na deser WZka. Polecam!

Pyszna kawa i deser . Podobało nam się. Po spacerze po parku przytulne miejsce na relaks w cieple i przy pysznym jedzeniu. Dziękuję!

Bal Ostatkowy 10-02-2024 Dania znakomite, smaczne, treściwe, ale lekkostrawne, elegancko i wykwintnie przygotowane, polska kuchnia, warte swojej ceny. Na dobre rzeczy nie ma co żałować pieniędzy. Do tańca niezbędna jest odpowiednia muzyka, bez której wszelkie wystroje, napoje i smakołyki są nic nie warte. Didżej spisał się znakomicie. Trudno było spokojnie wysiedzieć, zwłaszcza paniom, którym tak się podobało, że śmiały się od ucha do ucha i głośno śpiewały. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Panowie, aby im dorównać, oczywiście musieli się czymś wzmocnić, ale z tym nie było problemu. Bar obficie zaopatrzony i każdy mógł dobierać sobie to co najbardziej lubi. Także damy miały w czym wybierać. Obsługa doskonała. Z humorem i życzliwością tworzyli nastrój dobrej zabawy. Szatnia i toalety bez zarzutu. Wystrój sali idealny , klimatyczny w charakterystycznym dla tego miejsca stylu. Impreza naprawdę udana, dawno tego nie było. Parking: Parking na zapleczu. Wieczorem mało widoczny osobom nie znającym terenu, ale daliśmy sobie radę i w przyszłości poradzę sobie bez problemu.

Według mnie średnio. Jedzenie po prostu okej, porcje nawet spore, ceny dość wysokie. Lokal i łazienki w średnim stanie. Nic mnie w tym miejscu nie urzekło, ani smak ani sam lokal

Pan, który przyjmował od nas zamówienie bardzo miły i zabawny. Pozostali panowie trochę nie kontaktowi, ale uprzejmi. Lokal w stylu późnego PRL, dosłownie jakbyśmy w serialu klan w latach 90-tych. Bardzo dziwne że w porze obiadowej w tak dobrej lokalizacji jest tak mały ruch. Samo jedzenie było pyszne, a porcje duże. Zamówiliśmy barszcz z ziemniakami jako pierwsze danie i był wybitny. Na drugie danie były tagliatelle z kurkami, pierś z gnocchi oraz steak z frytkami. Do posiłków nie ma nic do zarzucenia, pochwały dla szefa kuchni. Niestety bolesne dla oczu były szklanki, które wyglądały okropnie. Strasznie porysowane szkło, zapewne od zmywarki i tutaj wypadałoby wymienić te elementy zastawy. Podsumowując - jedzenie na duży plus. Obsluga musi się więcej uśmiechać, zwłaszcza ten umięśniony Pan. Lokalizacja super, ceny w porządku. Z chęcią odwiedzimy miejsce następnym razem (ale proszę wymieńcie te szklanki)

Zamówiliśmy zupy, rosół, barszcz i zórek. Barszcz był smaczny, rosół przesolony ale da się zjeść, żurek był smaczny ale troszke przesolony. Obsługa była miła i szybko obsłużyła. Klimat był średni, dla mnie tak pusto i przydaloby się dodac więcej ozdób .

Miejsce w rewelacyjnej lokalizacji, obsługa jest na najwyższym poziomie, natomiast jedzenie - bardzo przeciętne - kaczka zupełnie nieprzyprawiona, niewiele sosu, polędwiczki podobnie. Dobre miejsce na piwo w ogródku przy Łazienkach lub kawę i ciastko, ale niekoniecznie na obiad. Ceny dość wysokie.

Restauracja ma cudowny wystrój i klimat. Zero tłumu, cicho i przyjemnie. Na dania nie czeka się długo. Jedzenie przepyszne - zamówiliśmy polędwiczki, gulasz z plackami ziemniaczanymi, barszcz, krem dyniowy, szarlotka. Wszystko mogę polecić z czystym sumieniem. Z napojów zamówiłam herbatę zimową. Najpierw wydawało mi się, że mało tej herbaty, ale starczyło na 3 filiżanki, a sama herbata w smaku taka jakiej oczekiwałam. Serdecznie polecam!

Service was friendly and we got our orders quickly, but we had to wait a long time before we got a waiter to our table (not a lot of customers) :) Try the Ambrosia ice cream portion. Cafe latte was also good.

Lubię takie klimaty, mimo że klientela zdecydowanie 60+. Kelner trochę nachalny, jakby się bał że mu nie zapłacę;) Warto zajść na kawkę lub piwo ( polecam Śmietanke piwo rzemieślnicze pszeniczne) po spacerku w Łazienkach.

Niedaleko Łazienek. Lokal czysty, menu bogate. Posiłki smaczne. Kawa bardzo dobra. Cenowo przystępne dania. Polecam.

Jedzenie nawet dobre, z tymze dostalam makaron z sosem pomidorowym a zamawiałam carbonarre, a kelner nie widział w tym żadnego problemu, że dostalam cos zupełnie innego, uboższego w wiele składników. Poza tym mialam wrażenie że potraktowano nas (mnie i znajoma) z góry, jakbyśmy były gorszego sortu, średnio się nami interesowano. Kolezanka zamówiła dodatkowo bruschette, która miała być z pesto, A dostala chleb spalony wysmarowany olejem, z niedojrzałymi, plastrami pomidora, nawet nie pokrojonego w kostkę jak na tego typu przekąskę przystaje. Ogolnie polecam mniej szufladkować ludzi i nie oceniać ich na podstawie wyglądu, bo ewidentnie cos tu nie zagrało. Szydercze do widzenia tez było wyczuwalne. Takie lokale powinno się pielęgnować, jeżeli komuś nie pasuje taka praca, może ja zmienić. W Warszawie jest mnóstwo ofert pracy. Ogolnie drogo i srednio z jakością. Nie wiem jak inni, ale nie dam szansy więcej temu miejscu.

Food was tasty and the portions were huge, service was quick and friendly. However, the price-quality ratio was slightly over the top, because it was a traditional Polish dish, and not a gourmet dish

Klimat czasów słusznie minionych :) Przesympatyczna i profesjonalna obsługa. Dania pięknie podane, ale w smaku przeciętne. Wuzetka pycha

Wiele razy bywałem w tej kawiarni. Pierwszy raz w latach 90tych z kolegami. Kawiarnia ma też znaczenie symboliczne dla mnie gdyż ustawiłem się to po raz pierwszy z moją partnerka =]

Restauracja świetnie położona. W ostatnią sobotę otwarta, mimo awarii toalety. Na dworzu udostępniona sławojka. Danie to żeberka z kukurydzą. Czegoś tak okropnego dawno nie widziałam. Mięso jakieś dziwne, same chrzęści i kości. Surówka z sałaty i kiełków pachnaca rybą, kartofle opiekane stare, kawałeczek niejadalnej kukurydzy, żebra posypane kukurydzą prażoną, wiele kulek twardych, uważać na zęby. Dobry sos. Razem z siostrą (my pokolenie PRL) przełknęłyśmy trochę mięsa, ale moja Córka nie mogla tego zjeść. Urocza, kulturalna Pani Kelnerka spowodowała, że nie zapłaciłyśmy za jedzenie Córki. Przyniosła nam też na przeproszenie lody, za co bardzo dziękuję. Jest nam przykro, że tak zawodłyśmy się w tej fajnej restauracji.

Trafiłem przypadkowo. Wdzięczny jestem jednak losowi. Podobno kultowe miejsce, tak też się czułem. Obsługa miła i szybka, a Pani obsługująca we wtorek, 7 bm. cudna, pomocna i dla niej można by było zjeść i pić tu codziennie Jedzenie dobre, gorące, smaczne. Wyroby cukiernicze jak cukiereczki... wystrój jak na miejsce kultowe, kultowy... I wszystko byłoby super, gdybym nie wszedł na stronę restauracji i nie przeczytał deklaracji WSG "Centrum"... ło matko.... zmuszeni przez dewiantów od prezydenta, z nim zapewne na czele wysmarowali deklarację, którą kiedyś każdy bez deklaracji i PRZYMUSU wynosił z domu i ze szkoły...to było jasne i proste.. aż przyszły pe tzn. coś z kolarstwa i wszystko trzeba dekretować i do bzdur zmuszać...... Nigdy więcej tak nie pójdę...i do innych z podobnymi deklaracjami też nie... Kim Warszawiacy jesteście, że takie antyludzkie, antycywilizacyjne władze wybieracie.... Tylko cudnej, ciemnowłosej, profesjonalnej pani kelnerki, będzie szkoda nigdy więcej nie zobaczyć......

Sylwester 2024-duże rozczarowanie,bardzo zły dobór muzyki(nie porywający do tańca i zDyżyabawy),wystrój mało sylwestrowy. Duży minus za brak odliczania przed północą,ludzie sami pilnowali czasu,gdzie był gospodarz i organizator?!!! Nasza grupa ludzi nie poleci tego miejsca na Sylwestra.

Lokalizacja tuż obok Łazienek, wystrój dyskusyjny, za to kawa i Dania obiadowe bardzo smaczne, dobrze doprawione. Sympatyczny Pan kelner, ceny trochę wysokie, ale całokształt jak najbardziej na plus.

It was a nice place for those who finishing the visit of castle. It just need a 10 minutes walk to enjoy a proper meal in a comfortable restaurant. Price was good with the fair atmosphere and food.

Dramat. Kelnerzy mieli nas gdzieś,nikt nie raczył do nas podejść,mimo że podeszłam do baru i powiedziałam,że chce coś zamówić, to usłyszałam że mogę zamówić tylko u kelnera. Kelner patrzył na nas i zaczął sprzątać sąsiedni stolik. Para przed nami wyszła z tego samego powodu. Nigdy wcześniej coś takiego mnie nie spotkało. Niemiło

Daje 5 gwiazdek bo jedzenie było obłędnie pyszne !! Co nie zmienia faktu, że ceny zdecydowanie za duże do ilości potraw.. ale naprawdę brawa dla kuchni, wiedzą co robią, jeżeli chodsi o obsługę.. kelnerka wydająca posiłki bardzo miła, ale panie w srodku poprostu okropne.. bardzo ale to bardzo polecam spróbować sałatki cezar, pierogów z mięsem No i żurku.. Żurek najlepszy!

I had the duck and it was amazing. The server spoke decent English. My mom was with me and had the chicken and she really liked it. Both meals came with spinach gnocchi which my mom thought was the best.