Przyjemny rynek z dużą ilością kawiarni i restauracji. Jest też miejsce na odpoczynek. Malowniczy kościół i piękna rzeźba.

Rynek był zniszczony w czasie II wojny światowej doszczetnie dla tego nie ma za dużo ciekawych zabytków. W większości to pamoatki z PRL. Nie powala... ale można go zobaczyć.

Rynek Raciborza ulokowany wg średniowiecznych założeń. Niestety, większość zabudowań została zniszczona podczas IIWŚ, prze co jedynie część obiektów została odbudowana wg przedwojennych wzorów - reszta to 'spadek' po PRLu. Na Rynku znajdują się m.in. Kolumna Matki Boskiej oraz XVw. Kościół św. Jakuba. Więcej na instagramowym profilu @rajzowanie !!

Przytulne miejsce zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym. Kolorowe ogródki piwne, odświeżone kamienice. Zimą dobre miejsce z aranżacją zimową stoisk świątecznych. Ostatnio wymienia się oświetlenie na ledowe. Piękne miejsce do wypoczynku z przyjaciółmi.

Całkiem spory Rynek, ładnie odnowiona część kamieniczek. Niektóre szyldy sentymentalne z zeszłej epoki

Rynek jak rynek, pare zabytków plus wypełnienie wolnej przestrzeni PRLowskimi potworkami. Oczywiście wszystko szczelnie wyłożone brukiem. Jedyne rośliny w wielkich donicach zupełnie nie pasujących do niczego. Życie zamiera po 18

Zagospodarowany, Atrakcje o każdej porze roku.

Rynek w Raciborzu niestety nie zachwyca. Powojenne kamienice przypominają raczej czasy Bieruta niż stanowią dowod wielowiekowej historii miasta. Fakt ten Raciborz zawdzięcza Armii Czerwonej, ktora zniszczyła zabudowania miasta w 85%. W rynku ocalała jedna wąska kamieniczka. Udało się również odrestaurować kolumne Matki Bozej z figurami sw Sebastiana i Floriana postawiony jako symbol wdzięczności na opiekę nad miastem podczas epidemi morowej w XVIIIw. Z zabytków Raciborza trzeba wymienić klasztor Elzbietanek, w którym mieści się muzeum oraz pozostałości po zamku na drugim brzegu Odry, w tym naprawdę piękna kaplicę w randze kolegiaty pod wezwaniem sw Tomasza Becketa, postawiona przez biskupa wrocławskiego Tomasza II w celu upamietnienia niespodziewanego zakończenia konfliktu z Henrykiem Probusem.

Super miejsce, różne imprezy się tu odbywaja

Przyjemne, pełne ludzi, restauracji i kawiarni. Architektura "mieszana". Gwiazdka mniej za brak zieleni, kilka donic z kwiatkami nic nie daje.

parę knajp i sklepów, spora przestrzeń na środku, obok Kościół

Po rynku latałem w lato więc wszystkie knajpy były otwarte . Na środku stała kolumna Maryjna . Stare kamienice , ratusz i dwa kościoły :Św Jakuba i WNMP . Podsumowując jest to idealne miejsce na odpoczynek , obiad lub zimne piwko :)

Sam rynek w Raciborzu oczywiście warto odwiedzić, jednak to, co zachwyciło mnie znacznie bardziej od placu, który niestety jest dość betonowy,, to ul. Długa (odchodzada od rynku). Znajduje się na niej piękny szlak mający nawiązywać do biegu rzeki. Jest sporo miejsc do siedzenia oraz wystawy (chyba czasowe). Warto przespacerować się tym urokliwym traktem.

Sympatyczna atmosfera, akurat wówczas była żywa szopka. Wiele knajpek i lokali na miejscu.

Ładny rynek z kamieniczkami ,kolorowe donice dodają uroku,kolumna maryjna na środku placu.

Klimatyczny rynek, bardzo dobre lody rzemieślnicze.

Jarmark porażka wiele budek zamkniętych już lepiej iść na zamek piastowski tam będzie ich więcej + koncert

Jeden z najpiękniejszych rynków w Polsce z najlepszym piwem raciborskim

Fajne miejsce. Kawa, piwko pod parasolem. "Przez ulice" pomnik Matki Polki, ładny deptak. Wpadłem ot tak, na wycieczce pociągiem z wnukiem. Polecam.

Pozytywne zaskoczenie, którego się nie spodziewałam. Tak blisko i tak pięknie. Klimatyczne miejsce z wieloma knajpkami, restauracjami i pysznymi lodami. Uliczki wokół rynku również mnie zaskoczyły. Muszę to miejsce częściej odwiedzać, zdecydowanie.

Zwykle pierwsze kroki zawsze kierujemy na rynek. Położony jest w centrum Raciborza był centralnym placem średniowiecznego założenia urbanistycznego. Podczas drugiej wojny światowej w 1945 roku bardzo mocno ucierpiał, ratusz wraz z innymi budynkami spłonął, ostał się tylko jeden budynek. Pierwszym budynkiem odbudowany po wojnie w 1949 roku była siedziba obecnego banku PKO. Następnie dokonano odbudowy pierzei zachodniej Rynku między ulica Długą a Chopina próbując zachować kształt poprzedniej zabudowy architektonicznej. Sukiennice zostały przyozdobione neorenesansowymi attykami. Przeciwna strona rynku nie doczekała się stylizowanych sukiennic. Jednak najważniejszą częścią rynku jest stojąca na jego środku poźnobarokowa Kolumna Matki Bożej zbudowana w latach 1725–1727 przez Jana Melchiora Oesterrreicha. Zwieńczenie kolumny stanowi posąg Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia, cokoły na narożach zajmują trzej orędownicy: św. Florian, św. Sebastian, św. Marceli. Kolumna z dramatycznych wydarzeń wojennych wyszła nietknięta, dzięki temu monument od prawie 300 lat króluje w niezmienionej postaci na najważniejszym placu miasta. Według podań, jeśli cokół zostanie ruszony, miasto zaleje woda, kolumna przykrywa bowiem wylot niezwykle obfitego źródła. Niektóre osoby wiążą powódź z lipca 1997 roku z pracami archeologicznymi, które odbywały się rok wcześniej na raciborskim rynku.

Piękne miejsce. Spora liczba lokali gastronomicznych. Warto tam pojechać i spędzić miło czas.

Są rynki cudowne, wspaniałe, nudne, słabe oraz takie, do których mam neutralny stosunek, bo niczym mnie nie zaskoczyły. Ani pozytywnie, ani negatywnie. Do takich neutralnych rynków zalicza się właśnie ten w Raciborzu. Miejsce, które zachwyciloby mnie 100 lat temu, teraz wygląda zupełnie inaczej i nie widzę w nim wielu smaczków. Rzeźba na środku akurat jest w trakcie remontu, sporo ludzi, plusik za Browar i inne puby / restauracje. Duży parking również na plus jednakże to by było na tyle. Zobaczyć przelotem i lecieć dalej, tyle :)

Bardzo ładny rynek z kolumną maryjną na środku Warte zobaczenia kościoły. Szkoda że brak zieleni

Bardzo klimatyczne miejsce, odrestaurowane kamienice, urokliwe. Kilka naprawdę fantastycznych restauracji. Warto tu zatrzymać się na dłużej.