Super stajnia! Bardzo mili instruktorzy. Konie różne poziomowo, każdy dla siebie jakiegoś znajdzie. Są również kucyki, dla mniejszych dzieci. Duży plac do jazdy, są również dwie hale. Na środku okrąglak. Świetna lokalizacja, możliwość dojazdu autobusem (przystanek przed wejściem). Nie są tu tylko konie, również kaczki, gęsie, indyki, psy, koty a nawet koza. W lato obok jest super barek

Bardzo lubie ten miejsce, szczególnie ludzie jest bardzo sympatyczny. Moj instruktor Patrycja jest bardzo profesjonalny. Jej recomendacja zawsze jest bardzo pomoge dla mnie. Na pewno to polecam.

Magiczne miejsce w środku miasta, cudowne konie, wspaniali ludzie, pełen profesjonalizm.Bogata oferta, każdy znajdzie coś dla siebie.Szczerze zachęcam miłośników koni ,profesjonalistów i amatorów,dzieci i doroslych.

Dzisiaj byłam na pierwszej jeździe powiem tak. Strasznie brudno wielki zamęt instruktorzy strasznie nie mili krzyczą oraz się spóźniają.Bardzo mnie zasmuciło zachowanie instruktorki bo cały czas krytykowała wszystko co zrobiłam .Nie polecam i z bulem serca muszę powiedzieć że już tam nie wrócę.

Po pierwszej godzinie w tej stajni, nie mogę dać innej opinii. Niestety Pani prowadząca jazdy pomimo, że miała tylko 2 osoby w grupie, nie wykazała większego zainteresowania przekazeniem wiedzy i nauką czegokolwiek. Większość czasu spędziła na pogaduchach z innym instruktorem. Zero nauki, a szkoda.

Stajnia nienajgorsza ,ale według mnie jest zbyt chaotycznie i konie nie mają najlepszych warunków

Dobro koni powinno się stawiać na pierwszym miejscu, tu jest zupełnie na odwrót. Ta stajnia powinna zostać zamknięta już dawno temu.

Super miejsce do pierwszego kontaktu z jeździectwem. Bardzo miła obsługa oraz pomocni instruktorzy. Przejeżdżam tamtędy często rowerem i widzę że konie często są wyprowadzanie na spacery po za stajnie. Polecam dla dzieci jak i dorosłych.

Fantastyczne, magiczne miejsce. Pełno miłości i różnych zwierząt. Instruktorzy są zajebiści, bardzo empatyczni i mili. Mają dobrą rękę do dzieci, zwłaszcza tych z niepełnosprawnościami, bo wiele tych dzieci chodzi tam na zajęcia i jazde konną. Godzina tygodniowo i przez 2 miesiące nauczono mnie tam jeździć. Bardzo polecam, konie są dobrze wychowane, kochane i zadbane

W świecie jeździeckim dużo słabych opini słyszałam na temat tej stajni ale jako, ze jestem człowiekiem ciekawskim musiałam się przekonać na własnej skórze. Byłam po 6 miesięcznej przerwie w treningach z powodu kontuzji więc zapisałam się na 30 minutową lekcję na lonży. Dostałam Mery Lu, sympatyczną łaciatą klacz jednak kompletnie nie reagującą na łydkę czy cokolwiek. Obawiam się, ze konie w tej stajni są kompletnie "zajechane" i przez, raczej średnio kompetentych intruktorów i hurtowe ilości osób na jazdach,uczone nie reagowania na pomoce. Lekcję prowadził Michał. Jedyne czego dowiedziałam się na tej jeździe to, że on chyba będzie stąd uciekac i szukac innej roboty i że niektóre konie jakie są na obóz (to był okres wakacyjny) są kulawe(!). Jak pracownik narzeka w trakcie prowadzenia zajęć na stajnie w której pracuje to średnio zachęca do kolejnych odwiedzin. Nie polecam ani doświadczonym bo tylko wyrzucą kasę w błoto ani tym bardziej początkujacym bo nie nauczą niczego albo niczego dobrego.

Córka jeździła w kilku stajniach, ale dopiero tutaj pod profesjonalną opieką i czujnym okiem Pani Julity pokochała konie i jazdę całym sercem. Dzięki Naszej ulubionej Trenerce dziecko jest zmobilizowane i chętnie podejmuje nowe wyzwania. Cieszę się, że trafiłyśmy do miejsca i trenerki Julity, dzięki którym córka znalazła pasję, a ja przypomniałam sobie, jakie to wspaniałe uczucie móc jeździć konno. Lubimy tam spędzać czas i zachęcamy naszych znajomych do wspólnych wypadów.

Nie polecam tego miejsca, konie przemęczone jazdą, niesympatyczna właścicielka, która nie dba,aby konie były wyczyszczone do jazdy,Straszny chaos przy zapisywaniu na lekcje jazdy,brak możliwości nauki gdy o jednej godzinie na hali jest kilka koni i 3 instruktorów i kazdy krzyczy z tym ,że ciężko wyłapać do kogo

To jest jakiś nawet nie wiem co kiedy bylam pierwszy raz tutaj i nie wiedzialam gdzie jest mój koń na jazdę zapytałam się u jakiejś pani powiedziała " idź sama szukaj" no super znalazłam w końcu tego konia ale na jeździe było coś takiego miał to być zastęp ale konie byli rozwalone po całym placu pani nawet nic nie powiedziała konie nie działały nawet na bata. Mam nadzieję że już tam nie będę jeździć

Super ekstra koniastycznie milion gwiazdek kocham jeździć konno mam na imie Natalia ❤️ przykro mi, że Gucio zmarł.

Nie miłe instruktorka moją przyjaciółkę wywaliła nawet nie zaczęła jeździć

Ludzie ok, zwierzęta zadbane. Lokalizacja jak na stajnie bardzo dobra. Ceny mogłyby być trochę niższe.

Super ludzie,fajnie konie aleeee boksy padoki i ogólnie warunki są tragiczne,BŁAGAM was wyremontujcie stajnie a wtedy dam 5 gwiazdek.

Bardzo przyjazne miejsce pełne zwierząt w centrum Warszawy

Fantastyczni trenerzy, wyrozumiali i bardzo cierpliwi. Konie cudowne, kochane i zadbane.

Jest to stajnia bardziej przystosowana dla dzieci co pójdą sobie na kilka jazd ale nie napewno do osób które chcą sportowo jeździć. Uczęszczałam tam 2 lata i mało się nauczyłam mało zorganizowani instruktory, ogólnie poziom jazdy bardzo niski. Pamiętam jak umówiłam się na naukę skoków pomimo że skakałam w poprzednich stajniach to wepchneli mnie na jazdy z 6 osobami czyli na jazdę grupowa na którą się nie umawiałam. Bardzo trudno się tam dogadać więc oceniam stajnie na 3 gwiazdki. Zawsze jeździłam u Pana Maurycego który jest bardzo sympatyczny ale instruktory tak wyluzowani że nożna powiedzieć że większość rzeczy mają gdzieś

Bardzo miła atmosfera, dużo koni, wspaniali instruktorzy, polecam

Niekulturalne, mało sympatyczne, niewykształcone i nieuprzejme instruktorki. Bez ogólnej organizacji w stajni. Jest brudno wszędzie. Zdecydowanie NIE POLECAM.

Stajnia bardzo komercyjna, bez należytego dbania o dobrostan koni. Dobro zwierząt nie jest tu na pierwszym miejscu i widać to bardzo wyraźnie.

Uczęszczałam do stajni przez rok albo trochę dłużej Jako osoba która nigdy nie miała okazji jeździć konno myślę że powinnam dostać instruktora który będzie umiał mnie czegoś nauczyć Zamiast tego pod opieką miała mnie dziewczyna w praktycznie tym samym wieku. Dziewczyna była miła i przyjazna Ale absolutnie nie nadawała się na instruktorkę. Konia do jazdy przygotowywała sama a ja musiałam stać i się patrzeć. Myślę że taka osoba powinna się lepiej poduczyć przekazywania wiedzy a potem może myśleć nad taka praca. Raz się spóźniła na zajęcia i na 10 minut pilnowała mnie lekko strasza dziewczyna. Była niexmila i oczekiwała z mojej strony niexwiadomo czego choć wiedziała że jestem na lonży. W ciągu tych 10 minut doszło do upadku przez jej ignorancję. Następnie na jedną jazdę dostałam Pana Maurycego. Bardzo oschła osoba i nie powinna mieć styczności z młodszymi osobami. W ciągu godziny usłyszałam że nie umiem jeździć oraz ze wszystko źle robię Po zajęciach zostałam niemiło potraktowana. Moim 3 instruktorem była pewna pani (nie pamiętam imienia) bardzo ciepła kobieta która chwaliła mnie za najmieszy postęp. Chciałam z nią mieć zajęcia jednak usłyszałam na jej temat iż podobno podczas jazd wsiada na konia podopiecznego i jeździ sama. Moja ostatnia instruktorka była kobieta która z tego co wiem posiadała w stajni własnego konia. Przyznam że na początku wiele się u niej nauczyłam jednak po czasie kobieta była wścibska. Jak koń nie reagował na łydki podchodziła i z całej siły dawała batem po zadzie. Krzyczała i krytykowała moja jazdę. Były nawet sytuację gdzie kazała mi zejść z konia i pokazywała mi jak to ona dobrze jeździ. Dostawałam konie które nie były posłuszne i to ja obrywałam za wszytko. Sama stajnia jest zaniedbana, konie stoją w brudnych boksach Na hali często dużo osób co nie jest bezpieczne patrząc na to że konie często się płoszyły i zaczepiały. Często zostałam wyprowadzana na teren otwarty gdzie była możliwość że każdy może sobie tam chodzić. Jedyne co dobre w tej stani to lokalizacja. Konie nie są skłonne do współpracy a wręcz są zajeżdżone. Osobiście nie polecam.

Miła atmosfera. Fajni instruktorzy, lecz nieodpowiedzialni. Miałam jazdę, na której Pani zabrała mnie poza hale/okólnik. Pojechałam na nieogrodzony teren, gdzie każdy miał wstęp. Nagle jakieś dziecko wybiegło parę metrów przed konia, w wyniku czego zwierze się wystraszyło i wyrzuciło mnie w powietrze. Aktualnie mam złamaną rękę. Uważam, że prowadzenie lekcji konnej, na ogólnodostępnym terenie jest nieodpowiedzialne. Przecież w każdej chwili, ktoś może spłoszyć konia. Nie polecam.