Miejsce fajne, zwierzęta mają naprawdę spore wybiegi i widać, że zżyte są z gospodarzem, który bardzo fajnie opowiada o zwierzętach i nie tylko.Jedynym minusem są odwiedzający, jak dzikusy, tylko jak usłyszą, że można zrobić zdjęcie ze zwierzakiem, to osaczają gromadą te biedne zwierzęta, finalnie nikt nie zrobi fajnego zdjęcia bo zamiast zwierzaka widać same łby.

Bardzo fajne miejsce! Widać, źe właściciele kochają swoje zwierzęta. Pan bardzo ciekawie o nich opowiada :) Zwierzątka można karmić jedzeniem otrzymanym na terenie, można je głaskać a nawet potrzymać małą krówkę :DJedyny minus to brak ograniczenia liczby osób na zwiedzaniu. Byliśmy w majówkę na samo otwarcie a wraz z nami tłumy ludzi. Trzeba było czekać aż wszyscy obejrzą dane zwierzę żebyśmy mogli pójść dalej a pogoda była bardzo słoneczna i ciężko było już nam wytrzymać w tym ukropie a tym bardziej dzieciom.

UWAGA!!! Porażka. Dałbym ocenę 0. Sprawa wymaga zgłoszenia ze względu na bardzo słabe, wręcz tragiczne warunki przetrzymywania zwierząt. Właściciele nie są w stanie określić wielkości posiadanego inwentarzu. Oczywiście nie otrzymałem żadnego potwierdzenia za zakup "biletów". Czyżby działalność prowadzona na czarno? Grupy prowadzone po minimum 50 osób w upale. Brak wody dla zwierząt, karmione suchym chlebem. Zwierzęta zaniedbane, niewyczesane. Wszystko nastawione na kasę.Brak parkingu, miejsce nie oznakowane. WC to jakaś porażka. Ogólnie to smród i bród. Proszę spojrzeć na inne aktualne komentarze.Bardzo drogo dorośli 38zł dzieci 28zł. W tej cenie można wybrać się do ZOO w Warszawie. Nie Polecam.

Gnój na wejściu, zwierzęta w pierwszej części średnio wyglądają na zadbane. Spacer w pełnym słońcu, opowieści właściciela o zwierzętach, pokazywanie zwierząt niby wszystko fajnie tylko to za długo trwa! Dzieci umęczone, płaczące, że chcą do domu przez zdecydowanie za dużą ilość osób, ciężko obejrzeć jakieś zwierzę wszyscy się pchają, bilety drogie jak niczym do zoo w Warszawie 38 zł normalny dziecko 28 zł, oczywiście zero paragonu, zero parkingu. Ogarnijcie jakiś system online i wejścia z przewoźnikiem albo bez bo dzieci 4 letnie raczej nie będą słuchały o kurach czy królikach po 10 minut. Zrezygnowaliśmy po pierwszej części, najgorzej wydane pieniądze i rozczarowanie dzieci.. (oczywiście wszystko bramami podzielone, żeby nie można było iść samemu dalej). Nie polecam.

Dramat! Warunki w jakich trzymane są niektóre zwierzęta to przestępstwo, jak zobaczyłam 2 osowiałe szopy trzymane w brudnej zagraconej klatce 1,5x1m tuż przy samym wejściu zawróciłam. Często jeździmy z rodziną do mini zoo i czegoś takiego w życiu nie widziałam. Na zdjęciach widać duże wybiegi z sarnami czy danielami ale po wejściu widać jak w większość zwierząt jest trzymana w fatalnych warunkach. Po paru minutach wyszliśmy prosząc o zwrot pieniędzy z biletów, okazało się przy tym że to miejsce nie jest w żaden sposób zarejestrowane i nie ma kasy fiskalnej, a całe pieniądze właściciele zarabiają na czarno, aż wstyd żeby przy takich pieniądzach, bo bilety tanie nie była, nie odprowadzając podatku nie zapewnić chociaż zwierzętom godnych warunków. Dodatkowo przy niezarejestrowanej działalności nikt nie sprawdza w jakich warunkach trzymane są zwierzęta, a przecież są w tym kraju też prawa zwierząt. Dla mnie to zakrawa o znęcanie się nad zwierzętami i na pewno poinformuje o tym odpowiednie władze.