Po przyjściu na miejsce naprawdę czuć w powietrzu zapachy solanki! Miejsce raczej jako ciekawostka w drodze na Orli Kamień niż cel podróży. Małe źródełko, z którego sączy się brązowa woda. Obok chyba jakaś studnia, zarośnięta, przykryta deskami, eternitem i blachą-wyglada jak składowisko odpadów.

Gdy patrzymy na Góry Słonne od strony doliny Tyrawki, na dużych połaciach łąk, podchodzących aż do ściany lasu, widać mokre plamy. To tam znajduje ujście na powierzchnię, woda spływająca podskórnymi ciekami w dół. Źródła te są znane od setek lat, kiedyś eksploatowane na sporą skalę w pozyskaniu soli kuchennej. Od tych solankowych źródeł pochodzi nazwa gór i wsi położonej w ciasnej dolinie między Bramą Tyrawską, a Diablą Górą. Źródła te decydują o pojawieniu się w miejscach wycieku wody, roślin słonolubnych, które można rozpoznać po kolorze morskiej zieleni i mocnym pniu. W tym roku wyciek solanki jest większy niż w poprzednich latach, a wokół źródła zbiera się na roślinach krystaliczna sól, tworząc biały nalot. Proszę nie wrzucać do otworu patyków i nie sprawdzać głębokości. Zapewniam, że źródło jest bardzo głębokie.

Ku mojemu zaskoczeniu rzeczywiście jest tutaj źródełko. Czuć solą jak tu się przechodzi. Magiczne przeżycie.

Duże oczekiwania, ogromne rozczarowanie.

Ciekawe miejsce. Słone jedno źródło.Brak miejsc parkingowych w bezpośrednim sąsiedztwie.