świetna wrocławska sauna! kameralnie, intymnie. w ostatnim czasie otworzyła się tam nowa duża sauna fińska, a parowa tam to jest klasa sama w sobie. są tam niestety trochę grindsetowe temperatury, ale można usiąść na podłodze. ogromnym plusem jest brak zajebanej muzyki. no i otwarte do północy. also można podjechać literalnie pod same drzwi i zaparkować samochód. bardziej jednak doceniam dwa przystanki tramwajowe 100 m dalej. jednym słowem czadowo.

Chodzę na aqua aerobik od około miesiąca i zajęcia są naprawdę przyjemne. Przy pierwszych zajęciach dostałam instrukcję co wziąć, w którym miejscu najlepiej ćwiczyć itp, instruktorka jest przemiła i zawsze uśmiechnięta :) Szatnie są czyste, ale mam wrazenie że zazwyczaj przepełnione. Dodatkowym atutem jest możliwość wejścia na multisporta.

Nie polecam i odradzam. W strefie sauny jest strefa nagości i nie było by nic złego gdyby nie fakt, że osoby tam chodzące to w dużej mierze zbo_ńcy. Pod moją nieobecność jakiś gość bawił się pen_sem przed moją dziewczyną a potem poszedł za nią do przebieralni. Szczęście w nieszczęściu, że skończyło się na obrzy_wych tekstach. Dodatkowo w saunarium panuje plac budowy, duża część owinięta czarną folią budowlaną, rozwalona męska łazienka, brud, odpadające elementy ze ścian i kafelki w jaccuzzi, tłok ludzi i niemożność skorzystania z atrakcji. Samo jaccuzzi to zwykły mikrobasen ze stojącą wodą, brak napowietrzenia/ bąbelków… wewnątrz brak obsługi, która pilnowałaby porządku i bezpieczeństwa gości. W Aquaparku przy ul. Borowskiej jest zdecydowanie lepiej…

Wrocławskie Centrum SPA, to historyczne miejsce we Wrocławiu. Zabytkowy budynek mieści w sobie: baseny, sauny i siłownię. Szeroki zakres usług nie tylko rekreacyjnych, ale także rehabilitacyjnych. Budynek jest również ciekawy że względu architektonicznego.

Uwielbiam to miejsce, jest tak klimatyczne, oprócz tego, ze bardzo lubię pływać to dodatkowo mogę tam podziwiać przepiękna architekturę ♥️

Może i nie jest to tak nowoczesne jak inne baseny, ale jest tam pewien klimat. Wysokie sufity, różne zdobienia na ścianach, jakby pływać w muzeum, zabytkowe miejsce dosłownie ;) Bardzo miła i pomocna obsługa, więc zdecydowanie na plus.

Są i krasnale! Honorują wejście na multiposrt. Pierwsza godzina za parking przy korzystaniu z basenu jest gratis.

Duża, nowa sauna jest chyba najmocniejszą sauną we Wrocławiu. Odbywają się w niej bardzo gorące ceremonie. Baseny sportowe zarówno nr 1 jak i 2 godne polecenia. Zdecydowanie fajne miejsce.

Niegdyś miejsce kultowe i jedyne w swoim rodzaju na saunowej mapie Wrocławia. Myślę, że wyjątkowe w skali kraju. Dzisiaj smutne i tandetne. Ceremonie i seanse to jakaś karykatura tego co było jeszcze pół roku temu. Na seansie można poczuć się co najwyżej jak w słynnej scenie z filmu Akademia Policyjna w klubie: "Błękitna Ostryga". Niestety po odejściu Pana Marcina, który robił najlepsze i najcieplejsze seanse w całym mieście jest coraz gorzej. Jeśli będzie tak dalej to myślę, że wielu stałych bywalców całkowicie zrezygnuje z korzystania z sauny w tym miejscu.

Jeśli chodzi o saunarium - bardzo przyjemne miejsce. Nie ma tłumów jak na aquaparku. Jest mniejsze, ale spokojniejsze i pozwala na prawdziwy relaks. Odjąłem 1 gwiazdkę, bo przydałby się drobny remoncik... Mam na myśli kruszące się mozaiki w basenach ☺️

Nie polecam, w saunarium pełno goł_ch facetów, którzy się mast_ją albo podnie_ją widokiem najmniejszego skrawka czyjegoś ci_ła. Brudno, część terenu wewnątrz pod folią budowlaną, ze ścian odpada wykończenie, w basenach odpadają płytki i pozostaje go_łyy beton, w jaccuzzi brak bąbelków, męskie wc rozwalone i zabezpieczone tekturami… żenada, że coś takiego udostępnia prezentmarzeń…

Stosunkowo kameralnie (jak na Wrocław), mniejszy tłok niż na aquaparku. Pracownica recepcji niemiła. Wejście na 1h do sauny bez multisporta 34 zł + dopłata 9 zł za spóźnienie kilka minut. Bez kart sportowych/lojalnościowych myślę, że niewarte swojej ceny.

Byłem wczoraj na ceremonii u saunamistrza Tomka. To było dziwne przeżycie. Przed sauna jedna z gościn wyprosiła osoby siedzące w saunie suchej, z informacją że zaraz będzie ceremonia, na chwilę przed przyjściem saunamistrza. Dodatkowo gwar, dyskusje darcie ryja, które nie było kontrolowane przez pracownika sauny. Sama ceremonia gorąca, jednak nieprzyjemna ze względu na zbyt głośną muzykę (Metallica). Goście rozmawiają, podczas ceremonii wchodzą, wychodzą. Zero reakcji pracownika prowadzącego ceremonię. Ogólnie sauna już dawno zaczęła schodzić na psy, przypomina kolejną saunę z serii “jak na aquaparku”. Szkoda że zniknął już urok i spokój z tego miejsca.

SPA zachwyca piękną poniemiecką architekturą i klimatem. Fantastyczny masaż sportowy u Pani Svetlany pozwoli odetchnąć po treningach. Saunarium i siłownia są stare ale jare - dużo mniej ludzi niż w konkurencyjnych ośrodkach.

Piękny obiekt, świetne baseny, jednak największym walorem tego miejsca jest obsługa. Natrafiłam na bardzo miłą i pomocną ratowniczkę z tatuażami w czarnych włosach, oby więcej takich pracowników ! P.S. Jeśli to czytasz, zapraszam na kawę ☕

Zakupiłem voucher przed Świętami na prezent. Miał być do odbioru po zapłacie. Przejechałem pół miasta i na miejscu okazało się, że nie jest gotowy. Miał być dostarczony następnego dnia, a minął już tydzień od wigilii i vouchera dalej nie ma, a osoba odpowiedzialna nie odbiera telefonu.

Po długiej nieobecności spotkało mnie w tym miejscu niemiłe zaskoczenie. Ta sauna to już nie to samo miejsce bez Marcina i jego ceremonii. Dodatkowo pomysł wycofania się z 5 minutowych ceremoninto to duża strata dla stałych bywalców miłośników i fanatyków. Muszę z przykrością stwierdzić że to miejsce zmierza w złą stronę . Smutne że stawia się w tym miejscu na masowe podeście i komercję a nie na jakość. Jakoscie i ciepła tu już nie ma .

Sauna mała. Niewielka ilość ludzi i robi się tłoczno. Sauna parowa (całkiem spora) niewielka sauna sucha, kilka leżanek. Dwa małe baseniki okupowane przez tych co znaleźli tam miejsce i już nie wychodzą.

Żal patrzeć na zabytkowe miejsce z potencjałem, którego zarządca nie chce wykorzystać w pełni. Stan techniczny tego zabytku jest coraz gorszy, przykrym widokiem są zacieki na suficie i rdza w przeszkleniach dachowych, świadczące o nieszczelnościach i braku odpowiedniej konserwacji. Poza tym na siłowni odpadający tynk w różnych miejscach, grzyb na ścianach i zniszczone pianki na uchwytach przyrządów świadczą o braku zainteresowania naprawami i wprowadzeniem ulepszeń, które zapobiegną niszczeniu tego miejsca. Pęknięta szyba w drzwiach wejściowych do budynku jest sklejona taśmą od conajmniej roku, więc taki widok można uznać za zapowiedź już na wstępie tego, co zobaczymy w środku. Strach pomyśleć, że ten obiekt przeszedł remont ok. 10 lat temu. 2 gwiazdki zamiast 1 z sentymentu do tego miejsca.

Saunarium z klimatem, dużym plusem jest basen z zimną wodą, w której można się schłodzić. Duża sauna parowa. Niestety pani na recepcji niemiła i niepomocna, strach o cokolwiek zapytać...

Aqua aerobik jest fajnie prowadzony przez panie. W szafkach na ubrania brak zamków ,prysznice nie są w pełni sprawne-albo nie działają albo ledwo z nich woda ciurka.A do damskiej przebieralni zezwala sie matkom na wprowadzanie małych chłopców ktorzy z zainteresowaniem oglądają jak przebierają się pół nagie panie po zajęciach. To jest żenada.

I always admire the architecture. So when I passed by I didn't have the time. And next time I will try to swimming pool and spa.

Byłem w saunarium, miejsce ciekawe, mające swój klimat. Znajdują się tu jedna łaźnia (sauna parowa) oraz sauna sucha + leżaki, basen z zimna oraz basen z ciepłą wodą i "jacuzzi" (które trochę mnie zawiodła, ponieważ było w średnim stanie technicznym). Miejsce kameralne, sauna sucha dość mała. Sam budynek, jak i umiejscowienie, ma duży potencjał (który, mam taką nadzieję, z czasem coraz bardziej będzie wykorzystywany).

Zobaczyłem to miejsce na nocy muzeów. Zaczęliśmy od tarasu widokowego. Piękne miejsce, super widoki. Szkoda, że od 30 lat marnuje się jego potencjał... Zróbcie tam taras widokowy z leżakami i zimnymi napojami . Piękne baseny, aż jestem zdziwiony, że nigdy tam nie byłem. Ale na pewno przyjdę, chociażby dla tych genialnych, klasycznych płytek i pięknych stropów. Polecam!

Długo powstrzymywałem się z oceną, głównie ze względu na sentyment do miejsca - budynek to architektoniczna perełka, z olbrzymim potencjałem, ale niestety pod zarządem obecnej dyrekcji jest w katastrofalnym stanie. Sprzęty na siłowni jak i spinningu niszczejące, psujące się, w coraz gorszym stanie. Baseny zamykane nie wiadomo na ile i nagle. Szyba w drzwiach wejściowych, które powinny być wizytówką miejsca zbita i oklejona taśmą izolacyjną od roku albo dwóch. Największe zastrzeżenia mam jednak do strefy saun, ponieważ jestem (a może raczej byłem?) częstym gościem właśnie tego miejsca.. Wiecznie psująca się kostkarka do lodu, niedomykające się drzwi, odpadające płytki, wszechobecny grzyb, można wymieniać w nieskończoność... a do tego wszystkiego człowiek, który próbował z całych sił to miejsce utrzymać w jako takim stanie - wywalczył renowację małej sauny (dużej nie doczekał, pytanie czy ktokolwiek doczeka?) został z hukiem wyrzucony z pracy. Człowiek, który tworzył to miejsce, robił atmosferę, i mimo fatalnego stanu technicznego, ludzie przychodzili właśnie dla Niego. Wraz z Jego wyrzuceniem, solidarnie, z pracy zrezygnowało kilku innych świetnych saunamistrzów. Wielki żal i niedowierzanie. W tym stanie technicznym i bez ludzi, którzy tworzyli atmosferę miejsca ZDECYDOWANIE NIE POLECAM.