Wieczne kolejki do lodowiska a na stronie internetowej raz można i niemożna kupić biletów online jak się ma łyżwy . Dramat

Lodowisko jest dobre, tylko zazwyczaj jest dużo ludzi. Dużym plusem jest to, że jest to jedyny taki obiekt w okolicy.

Chamska i arogancka obsługa. Jestem wzburzona i zniesmaczona wizytą w tym miejscu i jego obsługą i na pewno już tu nie wrócę. Dramat!

Lodowisko same w sobie jest dobre jednak obcierajace rolki z milionem kłujących paprochów w łyżwach to największy minus tego miejsca. Fajnie by było gdyby w wiosnę lato i jesien było tak że po jednej stronie jest zwykłą płaska platforma a po drugiej rampy, wtedy bym przychodziła tam codziennie.

Da się pojeździć, dziecko zachwycone, a ja ciągle "w jednym kawałku" .

Kupujac bilet nikt nie poi formował mnie ani mojej rodziny żem można korzystać tylko z połowy lodowisak a 2 cześć byla wynajęta przez 10 i nych osób. Tłok b. duzy tłok zero organizacji. Prywatne lekcje powi ny mieć wytyczone indywidualne godziny jak nikt inny nie korzysta. 1 słowem nie dla mnie to płacić i ocierać się o innych ludzi

Dlaczego bilety na lodowisko są sprzedawane z drugiej strony? Dłużej się stoi w kolejce i na zimnym. Żeby wypożyczyć łyżwy trzeba obejść całe lodowisko. Szafki są na 2zł. Na kluczyk było o wiele lepiej mimo że były opaski bez kluczyka. Szafki mógłby być trochę większe. Szatnia mogłaby być większa. Gdy jest duży ruch to ciężko się przemieszczać. Dlaczego tak krótko jest ślizg? 1 h za krótko. Gdy się stoi i czeka na wejście to taka godzinka ucieka szybko, a potem jeszcze przerwa techniczna i się odechciewa jazdy. Wejście powinno być naliczane wraz z końcem przerwy technicznej. Możnaby tak zaprogramować te opaski. Te różowe opaski na lodowisko łatwo zgubić. Gdy były te turkusowe to były lepsze bo zapięło się jak zegarek i było dobrze.

Fatalna organizacja, karteczka na wejściu wskazuje ze bilety kupuje się przy bramie, a karteczka przy bramie wskazuje że bilety kupuje się przy głównej kasie. Ludzi nie bylo duzo a zamiast łyżew 37 pan zaproponował 41 bo inne rozmiary sie pokończyły. Łyżwy mega tępe, zwróciliśmy je po jednym okrążeniu bo nie dało sie na tym jezdzic. Nie polecam

Jest niesamowicie na tym lodowisku mam mega wspomnienia, jest super

Organizacja okropna, lodowisko mimo przerw wyjeżdżone. Nie polecam również wypożyczania łyżew - są nie naostrzone i nie przystosowane do jazdy na wyjeżdżonej powierzchni lodowiska, gdy podeszłam do obsługi powiedziano mi , że nie można ich ani wymienić, ani naostrzyć.

Super miejsce na jazdę na łyżwach, również z dziećmi. Polecam!!!

Lodowisko fajne jak się umie jeździć to frajda gwarantowania. Dobrze wyszorowana duża tafla daje możliwości i frajdę z jazdy. Zawsze kolejka do wejścia i sporo ludzi mówi sama za siebie

Lodowisko spoko ale powinna być pilnowana kolejka, bo ludzie się wpychają i opowiadają że znajomy trzyma im kolejkę. Paranoja.. człowiek czeka godzinę i było 15 przed nami a jest 60... zacznijcie to pilnować

Jedyne lodowisko w Minsku, za to duże. W weekendy oraz dni wolne od szkoły bez własnych łyżew oraz biletu online wyprawa tu skazana jest na niezadowolenie. Czasami podczas przedostatnej tury ślizgu 1/3 lodu jest wynajmowana na ćwiczenia. Doztępne do wypożyczenia łyżwy ostrzone są rzadko więc warto mieć własne. Miła służba porządkowa

Polecam serdecznie miejsce. Bilety ok Dzieci zadowolone

Niestety muszę przyznać,że okropne doświadczenie. Ceny przystępne,jednak osoba odpowiedzialna za odpowiednie zachowanie ludzi na lodowisku,ze słuchawkami na uszach,zajęty telefonem,nie zauważył małolata nokautującego mniejszą dziewczynkę. Nie było ani jednej osoby w kasku,a potem pretensja do dziecka,że nie ma kasku. To powinno być obowiązkowe dla każdego! Nie mówiąc już o jakimś kodeksie i regułach lodowiska. Samowolka i rozpuszczone,niewychowane dzieciaki,którym nikt nie zwraca uwagi. Kłania się kontrola. Nie mówiąc już o czekaniu ponad godzinę na mrozie,a obiekt wybudowany za pieniądze ludzi.

Cena dobra natomiast staliśmy w kolejce na zewnątrz lodowiska z córką i żoną i dostaliśmy się na 15minut jazdy bo sesje półtoragodzinne. Lepiej było jak wejścia były na czas i sprzedaż pasków ciągła. Ponad godzinne czekanie w złą pogodę jest mało przyjemne ale skoro przejechaliśmy 30km to poczekaliśmy. To był nasz ostatni chyba raz w Mińsku.

Właśnie czekamy sobie godzinę pod lodowiskiem z całą rodziną bo ktoś źle oznaczył godziny wejścia na Google, w sumie niewiadomo kto. Dramat

Bardzo duże, kryte lodowisko za przystępną cenę. Warto być wcześniej przed rozpoczęciem kolejnej tury jazdy (jeśli chodzi o weekend), aby w ogóle wejść na lodowisko. Jest bardzo dużo chętnych na wejście, zdarzyło mi się nie wejść na ślizgawkę, jest mocno oblegana. Mając własne łyżwy mamy trochę większe szanse na wejście. Generalnie bardzo polecam ślizgawkę, tylko należy pamiętać, że z wejściem może być ciężko.

Miejsce super, w lato można pograć w tenisa, pojeździć na rolkach, natomiast zimą jest lodowisko i co się z tym wiąże łyżwy (wypożyczalnia ma miejscu) i hokej. Brak jest tylko profesjonalnej szatni dla hokeistów co przy organizacji turniejów jest dużym problemem..

Jest bardzo duże bezpieczne

Czekając w kolejce prawie godzinę na recepcji nie zostaliśmy poinformowani że za 30min będzie przerwa schodząc z lodowiska przy kasie zostaliśmy poinformowani że mamy ustawić się w kolejce czekać i zapłacić kolejne pieniądze żeby wejść na lodowisko. Nie polecam

W piątki i weekedyny tragedia, ludzi jest tyle, że trzeba być conajmniej 30 minut przez ślizgiem i zająć sobie kolejkę. Lód to samo w piątki i weekendy popołudniu jest najbardziej zjechany, jeżeli ktoś może to polecam poranne godzinny spokój i cisza.

Dramat, wielkie tłumy niezależnie od godziny i niedziałające kasy samoobsługowe do wstępu na łyżwy

Totalne dno i średniowiecze.... Zamiast wcześniej sprzedawać bilety i określać tym samym liczbę miejsc, to każą ludziom stać na mrozie z nadzieją, że wejdą na super lodowisko !!!