O każdej porze roku rezerwat stanowi wspaniałą alternatywę dla siłowni i ćwiczeń uprawianych w domu. Wystarczą kijki, rower, rolki i własne kończyny, by aktywnie spędzać tutaj weekendy i dni powszednie. Sporo osób po prostu spaceruje. Polecam miejsce jako stację ładowania baterii dla ciała, duszy i umysłu.

Rezerwat mało interesujący. Kilka ścieżek, żadnych gór (jak sugeruje nazwa). Monotonne i jednakowe przejścia przez las, trochę powalonych drzew, ogólnie nic szczególnego. Miejsce wygląda jakby nie miało gospodarza, z każdej strony identyczna tablica z informacją o florze i faunie. Powierzchnia rezerwatu to mały kwadrat lasu, w pobliżu kilka innych ścieżek więc można się przejść.

Super miejsce na upalne dni

Bardzo ciekawe przyrodniczo miejsce. Liczne gatunki dzikich zwierząt dosyć łatwo zaobserwować przy odrobinie szczęścia. Pagórki stwarzają doskonałe warunki dla zwierząt. Jelenie, sarny, daniele są na porządku dziennym, łoś i dzik także zaglądają, a nawet wilki - więc niegrzeczni niech się boją. Szkoda że kolorowo ubrani biegacze nie mają pojęcia, że swoim ubiorem straszą zwierzynę.

Sam rezewat fajny. Bardzo źle oznakowany i duża odległość dla dzieci żeby dojść na miejsce od parkingu 5 km plus pentla ewentualnie wokół rezerwatu. Jako teasa rowerowa super.