Prawdę powiedziawszy miałem nie byle dylemat z przyznaniem gwiazdek według swej oceny. Dla ludzi lubiących tak, jak ja, obcowanie z przyrodą w każdej postaci oraz długie wypady rowerowe - jest to wymarzona forma relaksu. Sama dróżka, po której biegnie ścieżka jest w zdecydowanej większości utrzymana w stanie świetnie umożliwiającym przemieszczanie się rowerem nawet osobom nie posiadającym jakichś specjalnych umiejętności, czy super sprzętu (choć kolarzówka na cieńkich oponach nie jest odpowiednim pojazdem do tych warunków); co jakiś czas są tablice informujące o napotkanych formach przyrodniczo-geologicznych i gatunkaxh fauny i flory; i, co dla mnie jest bardzo ważne, nie spotyka się tam prawie żadnych ludzi (ja spotkałem 2 pracujących w polu rolników). Jakie są mankamenty? Już "mówię": - co najmniej dwukrotnie zgubiłem drogę, gdyż w takich miejscach jak napotykane polanki, czy pola, na które wyprowadziła mnie urocza alejka - nie miały żadnych drogowskazów, strzałek, czy choćby najzwyklejszych oznaczeń typowych dla jakichś szlaków; - instalacje, takie jak napotykane ławeczki, pojemniki na śmieci, schody na punkt widokowy, czy fajna altanka na tymże punkcie - są niekiedy w opłakanym stanie - zmurszałe, czasem umyślnie zniszczone, przeważnie jednak rozsypujące się ze starości drewniane konstrukcje z jednej strony nadają trasie naturalności, z drugiej jednak strony sprzyjają powstaniu rozmaitych urazów u korzystających z nich osób. Bez wątpienia - ja osobiście nie miałbym żadnych oporów przed zabraniem tu swoich dzieci (zwłaszcza, że są zdyscyplinowane i posłuszne) - lubią obcować z przyrodą i jeździć ze mną rowerem. Dla mnie ścieżka ta ma zdecydowanie więcej walorów relaksacyjnych niż mankamentów, dlatego zachęcam do jej przemierzenia rowerkiem, czy pieszo z "kijkami". Jak dotrzeć? Najlepiej samochodem do miejscowości Kozielec i na miejscu, po zaparkowaniu gdzieś (gdyż nie wiem, czy są tu jakieś parkingi - żadnych nie widziałem, ale i nie szukałem) ruszyć w trasę - przy drodze są widoczne drogowskazy oraz tablice informacyjne. Wg. mapki cała ścieżka tworzy pętlę, która praktycznie zaczyna się i kończy w Kozielcu. Całej nie przemierzyłem, gdyż jak już wcześniej wspomniałem - zabłądziłem i ruszyłem w stronę pobliskiego Grabowa, jednak jakbym poszedł polem na samą górę to po lewej stronie ujrzałbym dalszą część owej ścieżki. To tyle. Pozdrawiam serdecznie.

Bardzo piękne miejsce. Szkoda, że trochę zapomniane i zapuszczone.

Cisza, spokój i piękne krajobrazy

Punkt widokowy źle zaznaczony na mapie.

Zapomniana ale ciekawa.