Pobyt w agroturystyce uważam za udany, pokój jak i łazienka były czyste, i przestronne. Państwo właściciele bardzo mili i pomocni. Kiedy mieliśmy jakieś pytanie, bez problemu uzyskaliśmy odpowiedź. Lokalizacja bardzo dobra, 10 minut od Zieleńca. Duży parking przed domem, mieściły się wszystkie auta gości. Polecam te miejsce, wszystko było w jak najlepszym porządku.

Nie polecam,pobyt typowo na narty wiec nie potrzeba nam luksusów ale jak za 80zł za osobę,to warunki bardzo słabe. Niby pokój na trzy osoby ale kanapa,która widziała i przeżyła wiele,nie nadawała się do spania. Aneks kuchenny to jakiś dramat,wszystko uklejone,właścicielka powinna raz dzienne tam zejść i zobaczyć jak to wyglada. A sama Pani właściciel powinna zmienić podejście do klienta,bo jej wiecznie niezadowolona mina odstrasza. Byliśmy tam pierwszy i ostatni raz.

5-dniowy pobyt, bardzo klimatyczna chatka, przytulna i przestronna, ogrzewanie kominkowe, stan techniczny dobry, obsługa bardzo uprzejma, jedzonko smaczne, no i te widoki... Piękna okolica! Polecam wraz z załogą!

Domek z cegły odbiega znacząco jakością od apartamentu, natomiast ceny są te same. Właścicielka zapewniała, że wysoki standard jest w obu domkach, a tak niestety nie jest. Podczas pobytu w domku z cegły było zimno i nieprzyjemnie. Nie polecam tego miejsca ze względu na niemiłych właścicieli.

Nie polecam! Ceny jak w naprawdę dobrym hotelu, natomiast jakość na poziomie taniego hostelu. Brudna łazienka, nieprzyjemny zapach w pokoju i brudne naczynia na śniadaniu, którego koszt to 20 zł. Właścicielka nieudolnie udająca miłą, mimo posiadania ekspresu serwuje do śniadania kawę sypaną.

Od samego pierwszego razu jak tam pojechaliśmy byłam tym miejscem zauroczona. Przede wszystkim sama lokalizacja. Cisza, spokój mało ludzi, dużo przyrody, przepiękny widok na Czechy. Żyć nie umierać. Gospodarze przemili. Bardzo sympatyczni i kontaktowi. Bardzo miło się z nimi rozmawia,, bardzo życiowi ludzie. Mieliśmy miejscówkę w pokoju nie w domku. I pragnę zaprzeczyć tym wszystkim wrednym wpisom.... Pościele i ręczniki oraz pokój czysty. Zwierzęta mile widziane! Wszystko co znajduje się w pokojach jest w dobrym stanie wystarczającym by po dniu pełnym wrażeń wypocząć i się odświeżyć. Jak ktoś przyjeżdża w góry po to żeby żyć w luksusie to musi o wiele więcej zapłacić. Ale...moim zdaniem w góry przyjeżdża się dla przyrody, pięknych widoków i przebywania na świeżym powietrzu a nie siedzenia w domku. Dla mnie w takich miejscach klimat tworzą przede wszystkim ludzie i wielkie brawa dla Pani Renaty i jej męża bo i się to udało.,dzis rano wyjechałam a już strasznie tesknie . Kochani gospodarze oby tak dalej i czekajcie na nas. Niedługo wrócimy!!!! Bardzo polecam. A DO TEGO CENA NIE WYGÓROWANA. Jak ja bym chciała tam zamieszkac

Osobiście nie polecam Agroturystyki na Pograniczu. Miejsce wybraliśmy ze względu na całkiem dobrą lokalizację - kilka km od stoku. Jednak pobyt można uznać za "obóz przetrwania', a nie urlop. Po powrocie ze stoku (przemoczeni i zmęczeni) w domku z cegły zastaliśmy chłód większy niż na zewnątrz i brak ciepłej wody, nie mówiąc już o gorącej. Po zwróceniu uwagi właścicielom usłyszeliśmy, że Warszawiacy są roszczeniowi. Nastawienie gospodarzy powinno ulec zmianie, jeżeli chcą cieszyć się dobrymi opiniami.. bo można przymknąć oko na niezamykające się drzwi do toalet, nienajlepszy stan kanap, ale negatywne nastawienie właścicieli do klientów pozostawia duży niesmak.

Miła obsługa i poza tym plusy kończą się. Toaleta bardzo brudna z rzeźbą nie spłukaną od dłuższego czasu, kabina prysznicowa jakaś żółta, nie domyta, pokój baaaardzo ciemny. Jeśli płacisz bonem turystycznym to doliczane jest 20zł za osobę za nic, jeśli chcesz śniadanie to 20zł gotówką musisz dopłacić. Wszędzie monitoring. Za tą cenę znajdzie się hotel o dużo wyższym standardzie. Nie polecam.

Miejsce godne polecenia! Duży domek, w którym byliśmy super wyposażony, czysty i przyjemny. Otoczenie spokojne z pięknymi widokami natury, w sam raz na relakas i odpoczynek od miasta. Bardzo smaczne, domowe jest jedzonko przygotowywane przez miłą gospodynię. Fajne odprężenie w bani. Przemiły gospodarz stale dbający o ciepło i komfort gości. Chcę się wracać!!!!

Fajne przestronne pokoje, duże łazienki z prysznicami, przepyszne jedzenie (i duże porcje ). Właścicielka bardzo życzliwa i pomocna w każdej sytuacji. Na dworze miłe miejsce do spotkań przy grillu lub ognisku. Możliwość skorzystania z sauny i bani-jacuzzi. Bardzo polecam!!! Pozdrowienia dla właścicieli i futrzastego Prezesa

Super miejsce dla grupy przyjaciół śmigających na nartach pokoje proste z łazienką ale nic więcej nie potrzeba Jest możliwość użycia małej kuchenki ale szczerze polecamy śniadania i obiadokolacje oferowane na miejscu pysznie i obficie. Atmosfera super:) tylko 7 km do Gryglówki w Zieleńcu. My tu jeszcze wrócimy

Bardzo małe pomieszczenie kuchenne. Parking po drugiej stronie ulicy. Za mały czteroosobowy pokój za noc 240 zł w sezonie zimowym w domu z łazienkami. Czysto. Gospodarze oferują posiłki. Atrakcją jest bania i miejsce do zabaw dla dzieci.

Plusy: normalni właściciele, blisko do stoku, czyste pokoje, możliwość zamawiania posiłków, darmowy parking, wifi i telewizor w pokoju, ciepła woda( chociaż to standard) Minusy : zdecydowanie stare i niewygodne materace, strasznie mała kabina prysznicowa ( osoba z ''brzuchem'' na pewno nie wejdzie) nie do końca czysta łazienka. Bardzo mały aneks kuchenny -ale jest i dobrze wyposażony Ogólnie ok jeśli ktoś chce przenocować po nartach w dobrej cenie. No i jest kot który strasznie przypasował synowi.

Ogólnie nieźle, po za kilkoma niedociągnięciami. W małym domku mini bojler, więc przy 4 osobach bardzo szybki prysznic w co najmniej pół godzinych odstępach. Domek słabo ocieplony, ale można dogrzewać się kominkiem. Na poddaszu grasuje jakiś zwierz, co niewątpliwie utrudnia spanie. Poza tym czysto, a gospodarze oferują kąpiele w bali z gorącą wodą oraz saunę za dodatkową opłatą.

Od samego początku zaczęły się problemy co do ustalonej kwoty. Po rozgoszczeniu się zauważyliśmy wiele niedociągnięc co do wykończenia pokoi. Małe prysznice i brak ciśnienia w prysznicach. Łazienki bardzo male. Aneks kuchenny ( jeśli tak to można w ogóle nazwać) bardzo maly, niedoposarzony, naczynia brudne. Łóżka nie wygodne, poduszki były chyba wypchane gazetami. W pokojach unosił się nieprzyjemny zapach. Ogólnie nie polecamy

Fantastycznie. Byliśmy tam 2 lata temu zimowa porą i do tej pory mile wspominamy pobyt. W domku cieplutko i czyściutko. Kuchnia bardzo dobrze wyposażona. Na życzenie również sauna. Wooow

W tym roku spędziliśmy tam święta Bożego Narodzenia. Było smacznie, ciepło, rodzinne i czysto. Właściciele bardzo uprzejmi szczególnie pan Jurek, można porozmawiać z nim na każdy temat .Okolica bardzo cicha spokojna i przeurocza do tego bardzo dużo śniegu Zimowa kąpiel w gorącej bali to kropka nad i , zamierzamy znowu spędzić tam święta. Polecam to miejsce z pełnym przekonaniem.

UWAGA ! Nasz pobyt do grupa 25 osób, dom na wyłączność w majówkę 2018r. Postram się rzeczowo opowiedzieć bez zbędnych emocji. TOTALNA inwigilwacja - Kamery są wszędzie, nie zdziwiłbym się gdyby byłe nawet ukryte w sypialniach. Pani gospodarz wydaje się uśmiechnięta ale to tylko pozory. Cały pobyt kontroluje i sprawdza jakby wszyscy mieli być wandalami i złodziejami. Pani wchodzi do domu wynajętego na wyłączność pod nieobecność gośći. pokoje i łazienki brudne. sanitariaty na najniższym standardzie. wszędzie wiszące przewody elektryczne , wielka prowizorka. Plac ZABAW dla dzieci !!! -wszędzie jakieś graty i niebezpieczne elementy , namiocik z piłeczkami a w środku 4 cegły !!! Brak światła w wiacie na grilla w jedną noc, brak dostępu do świetlicy w jeden dzień - bo Pan pojechał do Niemiec i zabrał Klucz ! Pani Gospodarz chce wyczyścić Wam portfele - kasuje za parking po drugiej stronie ulicy 50 zł za dobę , MASAKRA !!! Pod Szczelińcem płaciliśmy 10 zł. OMIJAJCIE to miejsce szerokim łukiem.

Byłem na weekend, ponuro, ciasno i niezbyt czysto. Gospodarze niby mili, ale nie do końca chyba wiedzą o co w takich miejscach chodzi. Grzyb na zasłonce prysznica, poduchy z pierza - czyli pewnie nigdy nie prane, moja poduszka śmierdziała "kotem", brrr. W okolicy w podobnych cenach znacznie lepsze warunki.

Nie polecam!!! Bardziej odpowiednie byłoby zero gwiazdek... Skandaliczne warunki na placu zabaw i wszechobecny monitoring . Zero prywatności i kiepsko z gościnnością. My niestety nie wrócimy tam nigdy . Byliśmy tam duża grupą i gospodarze mogli się bardziej postarać. A tak tylko zarobili zamiast nas ugościć .Brudne sanitariaty. Świetlica w budowwie udostępniona gościom. Nie jedzcie tam bo szkoda pieniedzu. Szczoglnie jeśli ze zwierzętami bo przycinają na tym nieźle. Chwila nieuwagi i dziecko na placu zabaw będzie mialo rozwalona głowę bo wszędzie leżą jakieś graty, cegły, lub wystają ostre krawędzie mocowan. Samoróbki zamiast (droższych) atestowanych. Nigdy więcej. Okolica super ale noclegów proponuje poszukać gdzie indziej . A i na wieczorne ognisko dla 25 osób dostaliśmy kartonik drewna ( kartonik po mandarynkach). K A R T O N I K !!!

Stwierdzam, że Agroturystyka na pograniczu jest jednym z lepszych obiektów, które zwiedziłem w swoim życiu, a było już ich minimum 70. Śmiało mogę umieścic ten obiekt w pierwszej trójce polecanych sprawdzonych przeze mnie obiektów. Wszystko na bardzo wysokim poziomie, właściciele są wspaniałamy ludźmi, z którymi wypicie wieczorem kawki jest odskocznią od codzienności i można śmiało porozmawiać o wszystkim. Podsumowując... Polecam każdemu, kto potrzebuje chwili wyciszenia, spokoju oraz wspaniałego wypoczynku w komfortowych warunkach w dogodnej cenie :)

Nie polecam ! Byliśmy grupa 25 osób,od samego poczatku gospodyni na każdym kroku była w pobliżu..kamery są wszędzie! Jak tylko coś się działo już była! Zero prywatny! Nawet kluczy do domku nie dali i próbowali wejść gdy mysleli że nikogo nie ma w srodku a tu zonk ! Brak oświetlenia na zewnątrz o zmroku..nie mila gospodyni kasuje za parking po drugiej stronie ulicy 50zl/dobe Omijajcie to miejsce szerokim łukiem !!! Nie polecam !

Gościnność, jakiej jeszcze nigdy nie spotkaliśmy . Wspaniała kuchnia Pani domu domowe, pyszne obiady i pyszne śniadania . Żal było dzisiaj wyjeżdżać . Chętnie pogawędzilibyśmy z właścicielem o podróżach✈ . Dzieci pokochały kota Prezesa . Dziękujemy za wszystko i POLECAMY !!!!!

Kilka dni temu wróciliśmy z Agroturystyki "Na Pograniczu" w Lasówce - najpiękniejszego miejsca na ziemi. Rozległe tereny z nieskażoną i bogatą przyrodą zachęcają do turystyki. Dzika Orlica to najpiękniejsza rzeka w Polsce. Wspaniałe trasy rowerowe, piesze i narciarskie są luksusem dla spragnionych tej formy wypoczynku. W pokoju, w którym mieszkaliśmy było wszystko co potrzebne człowiekowi do życia. Gospodarze mili i przyjażni. Jedzenie wyborne. Na dodatek pogoda dopisała, więc był to nasz bardzo udany wyjazd. Bardzo dziękujemy. Mila i Zbyszek z Jawora

Ciepło, przytulnie bez zgiełku dnia codziennego. Miejsce naprawdę do spokojnego odpoczynku, wyciszenia się i długich spacerów, możliwość jazdy na nartach biegowych a do pobliskiego Zieleńca ok 5 kilometrów (możliwość dowozu pod sam stok). Miejsce naprawdę znakomite jako baza wypadowa zarówno latem i zimą.